Lyrics

Yeah, woah Wystarczył jeden numer żebym miała billboard w mieście Wystarczył drugi numer, świece na stadionie FC Wystarczył trzeci numer, żebym Quebo wpadł na sesje Wystarczył czwarty numer, żeby sprzedać złoto w preorderze Już nie wierze co się odpierdala tu Każdy krzyczy moją ksywę, że nie łapie autotune Każdy liczy, że podejdę jak mi powie bambi cute Ja mam w chuju tych zwyroli, na uszy wrzucam mute Kiedy się wybiłam to poznałam co wróg Wokół tyle kurew że się pytam gdzie jest bóg Biorę bucha z vejpa i już czuje co to whoop Widzisz mnie na klipie do ekranu robisz, "Woh" Yeah, yeah, yeah, yeah Chcesz pójdę z tobą na szota, a może dwa Powiem, że jesteś słodki, jak pan bóg da Nawinę wszystko na rage'u, płakałeś jak Bez uprzedzenia puściłam, afro trap Wierzy we mnie tata, wierzy mama, wierzy brat Wierzy we mnie sąsiad, twoja stara i lekarz Chciał stworzyć rapera i mu wybrał rage Opium boy pierdoli, że to jego tekst Tyle w tym melodii, a nie słyszę cię Ty to zaśpiewałeś czy twój producent? Ya, ya, ya, ya I whip my hair back and forth jak willow smith To nie kucyk, warkoczyki jak karate kid Dziele numery na dwa, bo nie siądzie switch Dziele numery na dwa i mamy double hit Double plik, ballin, ballin bambi peak Zapierdalam need for speed Twoja dupka need some dick Moja głowa need some weed Twoje fity need some drip, bo kapie z nich płacz Lubię być tak słodka, że aż mówisz, "U, ah" I whip my hair back and forth jak willow smith To nie kucyk, warkoczyki jak karate kid Dziele numery na dwa bo nie siądzie switch Dziele numery na dwa i mamy double hit Lubię być tak słodka, że aż nucisz candy shop Ale kiedy robie trap to dziwko głośniej klaszcz To dziwko głośniej klaszcz To dziwko głośniej klaszcz (Hahaha)
Writer(s): Francis Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out