Music Video

Borixon - Melodyjki (prod. BAHsick)
Watch {trackName} music video by {artistName}

Credits

PERFORMING ARTISTS
Borixon
Borixon
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Borixon
Borixon
Composer
Bartosz Czajka
Bartosz Czajka
Lyrics
Tomasz Borycki
Tomasz Borycki
Lyrics
PRODUCTION & ENGINEERING
BAHsick
BAHsick
Producer

Lyrics

Siemano tu Borygo, witam w Internetach Nie mów do mnie "stary", bo przewinę jak na kasetach Moją nieśmiertelną ksywę nadal zna niejeden dzieciak Handlowałem z ich zgredami, gdzie Stadion Dziesięciolecia Mam przepalone płuca, ciągle rzucam to jak menel Zapierdalam, by mógł pracę mieć mój kucharz i mój trener Żyję w czasach, gdzie grypsują małe dzieci przez Internet Nauczyła ich ulica, teraz płaci za to cenę Kiedy kłamiesz śpiewająco, ja wyrecytuję prawdę Możesz dalej puszczać farbę, ja mam w jеdnym palcu rap-grę Chociaż nie lubiłem szkoły, ja mam w jеdnym palcu matmę Ciągle liczę tu na siebie i mam mocno wyjebane Ciężko wyjebane, powtórzę to jeszcze raz Mam w chuju co było kiedyś, patrzę co jest teraz Kiedy nic nie miałem w garnku to handlowałem w parku Żeby mieć na melodyjki w elektronicznym zegarku Dzyń, dzyń, dzyń, kilka starych melodyjek Jadą po mnie psy, a ja biegnę przez rynek W rękach ładunek, biegnę na złamanie karku Ale wszystko gra jak w elektronicznym zegarku Biegnie ze mną ziomek, łysy jak kolano Jak wybiliście mi zęby to nic nie bolało A, że to droga nie tędy się wyklarowało Teraz wezmę sobie to, co mi się należało Kilka starych melodyjek, kiedy los dawał nam szansę, my daliśmy w szyję Najlepszy towar w mieście trzymał w pralce Pan Marek Mieliśmy go tylko opchnąć, nikt nie cykał jak zegarek Przez katedrę pod zegarem był skrót Jak zamknęli go to kurwa oszalałem Muszę zagęszczać ruchy, bo mam buchy z ziomalem Robię nuty i skuty nie powracam nad ranem Dzyń, dzyń, dzyń, kilka starych melodyjek Jadą po mnie psy, a ja biegnę przez rynek W rękach ładunek, biegnę na złamanie karku Ale wszystko gra jak w elektronicznym zegarku Biegnie ze mną ziomek, łysy jak kolano Jak wybiliście mi zęby to nic nie bolało A, że to droga nie tędy się wyklarowało Teraz wezmę sobie to, co mi się należało Kilka starych melodyjek i kilku młodych ludzi wjebanych w to po szyję Tu prawie każda z dróg prowadziła tam gdzie grób Jak żenili się z kosami to nie w planach był ślub i wesele Tylko, "Puk, puk, zapraszamy pod celę" Tak zapamiętałem sobie późny PRL Cukier z patelni pysznym deserem Wkrótce będę tego filmu reżyserem
Writer(s): Tomasz Wit Borycki, Bartosz Aleksander Czajka Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out