To miejsce

Całe życie ciężko mi tak

Moim tematem przewodnim jest strach

Bałem się od dziecka i boję się do dziś

Jaka przyszłości będzie dana mi?

Nie ma nic gorszego niż to co czeka nas

Wielka niewiadoma sypie w oczy piach

Gdzieś tam na szczycie góry czekam na twój znak

Może kiedyś się uwolnię i będę taki sam

To miejsce nie przynosi nic dobrego

To miejsce stworzone z miliona wad

To miejsce zagubionych podróżników

Bo nie pokazuje dobrej drogi nam

To miejsce nie przynosi nic dobrego

I nie ma go na żadnej z twoich map

To miejsce zabiera myśli drugiego

I sprawia że na zawsze jesteś sam

Czuje, jakby we mnie nagle się zatrzymał czas

Jakbym ciągle robił tak, żeby nie było nas

Niby młody, a problemy starsze mam

To tylko w mojej głowie czy każdy tak ma

Szukam tego w odpowiedziach

Szukam na to potwierdzenia

Nie ma to dla mnie znaczenia, bo i tak będę w to brnął

To miejsce nie przynosi nic dobrego

To miejsce stworzone z miliona wad

To miejsce zagubionych podróżników

Bo nie pokazuje dobrej drogi nam

To miejsce nie przynosi nic dobrego

I nie ma go na żadnej z twoich map

To miejsce zabiera myśli drugiego

I sprawia, że na zawsze jesteś sam