album cover
Gesty
557
Hip-Hop/Rap
Gesty was released on January 21, 2022 by Feno as a part of the album Transgresja
album cover
Release DateJanuary 21, 2022
LabelFeno
Melodicness
Acousticness
Valence
Danceability
Energy
BPM107

Music Video

Music Video

Credits

PERFORMING ARTISTS
Feno
Feno
Vocals
Ramzes
Ramzes
Programming
COMPOSITION & LYRICS
Feno
Feno
Composer
Ramzes
Ramzes
Composer
Mateusz Sumara
Mateusz Sumara
Composer
Artur Barbachen
Artur Barbachen
Lyrics
PRODUCTION & ENGINEERING
Ramzes
Ramzes
Producer

Lyrics

Nic o mnie nie wiedzą, nie wpadłem tu na sezon
Po drodze z beznadzieją, rozpierdalam pieniądz, elo
Zahaczę o panteon, zanim mnie diabły zjedzą
Sam rozpisałem kredo, nigdy nie popatrzę w niebo
Panika popycha dalej nas tam, gdzie
Zawiła liryka trafia najbardziej
Zawsze unikam rozmowy o prawdzie
Trochę to straszne, kiedy tak patrzę
Z boku, dajcie mi spokój i lokum, i pokój
W zamieci pokus, prochów, lotów, odnajduję sposób
Tak zwany prawdziwy stres, potęgowany co dzień
W tej rozpadlinie to tkwię, w niej przytulnie mi jest
Codziennie na lustra dnie, próbuję odnaleźć sens
Na twarzy ze strachu blednę przez Twój jeden gest
Tak zwany prawdziwy stres, potęgowany co dzień
W tej rozpadlinie to tkwię, w niej przytulnie mi jest
Codziennie na lustra dnie, próbuję odnaleźć sens
Na twarzy ze strachu blednę przez Twój jeden gest
Nic o nas nie wiedzą, o sprawach, co nas grzeją
Naszprycowani chemią, znowu przeciągamy przelot
Dasz mi mentalny terror, gdy nas rozdziela error
Mijamy się z nadzieją, podkreślając blizny pietą
Dotykam duszy, to ochłoń, błagam Cię, zrób to stanowczo
Odpłacę za to z nawiązką, byleby nie być za głośno
Nagrywam kolejny love song, nie kumam, dokąd to poszło
Wpisani w ten kalejdoskop, tylko kręcimy się non-stop
Tak zwany prawdziwy stres, potęgowany co dzień
W tej rozpadlinie to tkwię, w niej przytulnie mi jest
Codziennie na lustra dnie, próbuję odnaleźć sens
Na twarzy ze strachu blednę przez Twój jeden gest
Tak zwany prawdziwy stres, potęgowany co dzień
W tej rozpadlinie to tkwię, w niej przytulnie mi jest
Codziennie na lustra dnie, próbuję odnaleźć sens
Na twarzy ze strachu blednę przez Twój jeden gest
Written by: Artur Barbachen, Barbachen Artur Jerzy, Feno, Mateusz Sumara, Ramzes, Sumara Mateusz Robert
instagramSharePathic_arrow_out􀆄 copy􀐅􀋲

Loading...