Sam się nie raz wyjebałem, ale zobacz zawsze wstaję, chcieli tylko duże liczby, ci zostały małe
Chociaż razem tu przyszliśmy, to nie idzie w parze, wyjebane, nie chcę być już inny, tak jak twoje lale, jebać wasze oldemary i łańcuchy pozłacane, podrabiane marki, porobione laski, za duże wydatki, czym się teraz martwisz, chore gadki, kto się pastwi
A ty nie chcesz być ostatni, pić z barbie bacardi, bighousy, albandi, a po wszystkim jesteś pusty
Tak jak przedostatni, przypomina mi się w chuj
Że ten z ostatniej ławki, olał parę zadań z matmy, chociaż bilans miał dodatni
Mnoży teraz w kurwę siana, a nie dzieli się jak każdy
Żyję tylko jeden raz, więc ostatni
Życie daje wiele szans, więc je zgarnij
Nigdy nie chciałem być kolejnym ostatnim
Kolejnym podatnym na ich puste gadki
Written by: Damian Molenda, Dawid Wiśniewski, Łukasz Paluszak
