Fatamorgana

Pustynny piach

A nocą wiatr

Mógłby zabrać mnie

Do rajskich oaz

O których śnię

Twierdzić śmiem

Że widzę je

W dłoni prawie trzymam

Marzenie

Zwane urojeniem

W dal patrzę

Z utęsknieniem

A za skałą znajduje się raj

Pełen złotych bram i oaz

Ale ja im się nie dam nabrać

Z tyłu jedna myśl

Fatamorgana

Nie uwierzę w nic

Fatamorgana

To nie mój koniec dziś

Fatamorgana

Fatamorgana

Tracę przestrzeń

I tracę siebie

Zabiera mnie

W daleką drogę

Nie mam już pragnień

Ani marzeń

Chce tylko przeżyć

Kolejny dzień

A za skałą znajduje się raj

Pełen złotych bram i oaz

Ale ja im się nie dam nabrać

Z tyłu jedna myśl

Fatamorgana

Nie uwierzę w nic

Fatamorgana

To nie mój koniec dzień

Fatamorgana

Fatamorgana

A sępy nie dadzą mi szans

Bo właśnie się kończy mój czas

Ale nie

Nie obrócę się w żaden piach

Przejdę przez to wszystko

Jeszcze raz

Jeszcze raz

Przejdę przez to wszystko jeszcze raz