Nie Chcę Więcej Ran

Wszyscy się bawią w najlepsze,a ja znowu siedzę w studio

Pisze smutne piosenki i myślę co będzie jutro

Zjebałem wiele rzeczy i zraniłem wielu ludzi

Chciałbym wszystko naprawić,ale wiem że to już nie wróci

I już nie będzie jak dawniej,przespałem te wszystkie szanse

Dziwnie to brzmi,bo już od dawna nie spałem

Mam dopiero szesnaście,a już chodzę na terapię

Do mikrofonu znów wylewam te żale

Naprawdę chciałbym wreszcie mieć spokój

W dwudziestym czwartym wydarzyło się za dużo

Ile mnie przyciągnęło pokus?

No i kto ze mną został,a kto znalazł nowe lokum?

Ja wciąż czekam aż ktoś tu przyjdzie,no i mnie naprawi

No bo ciągle czuję pustkę

I widzę dziwne twarze jak Takashi Murakami

Chyba znowu nie usnę

Nie chce więcej ran,daj mi tylko żyć w spokoju

Znowu ucieka czas,a ja nie chcę sam do grobu

Za sobą parę strat,przede mną parę milionów

No i wiem,że bóg jest ze mną,choć nie czuję tego znowu

Nie chce więcej ran,daj mi tylko żyć w spokoju

Znowu ucieka czas,a ja nie chcę sam do grobu

Za sobą parę strat,przede mną parę milionów

No i wiem,że bóg jest ze mną,choć nie czuję tego znowu

Jest trzecia w nocy,a nie śpię tylko pisze ten numer

No i znowu się zastanawiam,czy ktoś zostanie na dłużej ze mną

Przez trzy miesiące straciłem cztery osoby

Każda z nich była w chuj ważna,myślałem,że to na dłużej serio

Znowu przeżywam jakieś stare sprawy,i przez to nie mogę znów zasnąć

Często rozdrapuje jakieś stare rany,i przez to mnie boli za bardzo

Złych decyzji mam cały maraton,i przez to wpadałem tu w nie jedno bagno

Wszystkie w głowie zostają,i tylko po alko się czuję szczęśliwy i mam to

A w maju to jeszcze mówiłem,że nigdy tu nie zapije moich smutków

Pół roku zmieniło kompletnie,gdzie jest ten chłopczyk co ma całe serce?

Nie chciałem tak szybko dorastać,kurwa,dalej chce być tylko dzieckiem

A jeżeli myślisz,że wciąż taki jestem,to wcale mnie nie znasz no i jesteś w błędzie

Nikt nie wie co się u mnie dzieje,wie to tylko mikrofon

Mimo że widzisz na mej twarzy uśmiech,to nie jest okej,nie chce prosić o pomoc

Miałem kiedyś wyjechać do stanów

Zostałem przez jedną osobę,a teraz to nawet z nią nie ma kontaktu

Nie chce więcej ran,daj mi tylko żyć w spokoju

Znowu ucieka czas,a ja nie chcę sam do grobu

Za sobą parę strat,przede mną parę milionów

No i wiem,że bóg jest ze mną,choć nie czuję tego znowu

Nie chce więcej ran,daj mi tylko żyć w spokoju

Znowu ucieka czas,a ja nie chcę sam do grobu

Za sobą parę strat,przede mną parę milionów

No i wiem,że bóg jest ze mną,choć nie czuję tego znowu