Top Songs By Pokahontaz
Credits
PERFORMING ARTISTS
Pokahontaz
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Sebastian Salbert
Songwriter
Wojciech Alszer
Songwriter
Dawid Kałuża
Composer
Lyrics
Ciągle się przemieszczam,
uciekam przed słońcem i deszczem,
jeżdżę, nie wiem kiedy skończę nareszcie,
gdzie mieszkam, gdzieś tam w jakimś mieście,
jak królewna śnieżka za siedmioma, w swym królestwie.
Ciągle się przemieszczam,
uciekam przed słońcem i deszczem,
jeżdżę, nie wiem kiedy skończę nareszcie,
gdzie mieszkam, gdzieś tam w jakimś mieście,
jak królewna śnieżka za siedmioma, w swym królestwie.
Siema, egzystencjalny dylemat mam, nie mam
To jak w domu a nie tu czy tam, ściema.
Naszym domem ziemia, rzeczy stan zmienia, wielka niewiadoma istnienia.
To podróże, małe i duże, z aniołem stróżem, na górze, przy zmiennej koniunkturze.
Nadal służę, tej subkulturze, na własnej skórze to poczuj i nie trzyj oczu.
Kolejny wątek, gdzie tego początek,
przez ile dziesiątek kilometrów trwonię swój majątek.
Tak co piątek stanowię wyjątek, znów pyta rozsądek gdzie leży mój świata zakątek.
Dokąd zmierzam i skąd wracam, dróg nie skracam, w kółko praca.
Czasem przekraczam limit, czasem zbaczam, ale na czas zawracam.
Ile czasu na tym spędzę, pytanie pada coraz częściej.
Raczej prędzej się przekręcę nim dowiem się gdzie moje miejsce.
Ciągle się przemieszczam,
uciekam przed słońcem i deszczem,
jeżdżę, nie wiem kiedy skończę nareszcie,
gdzie mieszkam, gdzieś tam w jakimś mieście,
jak królewna śnieżka za siedmioma, w swym królestwie.
Ciągle się przemieszczam,
uciekam przed słońcem i deszczem,
jeżdżę, nie wiem kiedy skończę nareszcie,
gdzie mieszkam, gdzieś tam w jakimś mieście,
jak królewna śnieżka za siedmioma, w swym królestwie.
Writer(s): Sebastian Salbert, Wojciech Pawel Alszer, Dawid Jerzy Kaluza
Lyrics powered by www.musixmatch.com