Lyrics

Byłem u wróżki - Piwna siedem Wysokie kręte schody Ile mi jeszcze, chciałem wiedzieć Upłynie w Wiśle wody Jaka mnie kiedyś czeka bieda Lub jakie urodzaje Czy mi gitarę przyjdzie sprzedać Czy lecieć na Hawaje? A wróżka chucha W szklaną kulę I mówi do mnie Czule Przed tobą sława Wieczna zabawa Wszystko jak z nut Pieniędzy w brud Wspaniałe płyty Piękne kobity Zdrowie jak dzwon Wygodny tron Zegnam staruszkę Lekki cały I ruszam w dół Po schodach Nagle Potykam się o mały Wyjątek w jej Prognozach I myślę tak Spadając z hukiem Niby dojrzała Gruszka W końcu Przyszedłem po naukę Zatem niech żyje wróżka Niech częściej chucha W szklaną kulę I mówi do Was Czule Przed wami sława Wieczna zabawa Wszystko jak z nut Pieniędzy w brud Wspaniałe płyty Piękne kobity Zdrowie jak dzwon Wygodny tron Przed wami sława Wieczna zabawa Wszystko jak z nut Pieniędzy w brud Wspaniałe płyty Piękne kobity Zdrowie jak dzwon Wygodny tron
Writer(s): Andrzej Slawomir Sikorowski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out