Şarkı sözleri

Znów wchodzę z blondi, czemu teraz? Czeka nas dzisiaj najlepszy melanż U nas wakacje trwają całym rokiem Wchodzę na parkiet tanecznym krokiem Zarąbistą blondi zabieram Dzwonią brunetki, a ja nie odbieram Czuję, się zrobi z tego afera Czuję że nie będzie znowu co zbierać Włosy blond, krótki top, stopa mam, flex na mieście Dobry ciuch, wkłada znów, taki look że zwala z nóg Włosy blond, krótki top, ach ta panna nie do wiary Nie będę ukrywał wcale, chodzę miłością pijany To diablica, czy też anioł? Mało ważne, mam małą chrapkę na nią Taka niunia na szkło w Aparcie, pokazuje wdzięki swe na starcie Dziś chce ją zabrać do siebie, Netflix and chill Byle skończył się film, a do północy ostatnia minuta Ty jak Kopciuszek zgubiłaś buta Włosy blond, krótki top, stopa mam, flex na mieście Dobry ciuch, wkłada znów, taki look że zwala z nóg Włosy blond, krótki top, ach ta panna nie do wiary Nie będę ukrywał wcale, chodzę miłością pijany Włosy blond, krótki top, stopa mam, flex na mieście Dobry ciuch, wkłada znów, taki look że zwala z nóg Włosy blond, krótki top, ach ta panna nie do wiary Nie będę ukrywał wcale, chodzę miłością pijany Włosy blond, krótki top, tylko z nią Włosy blond, krótki top, tylko z nią Włosy blond, krótki top, stopa mam, flex na mieście Dobry ciuch, wkłada znów, taki look że zwala z nóg Włosy blond, krótki top, ach ta panna nie do wiary Nie będę ukrywał wcale, chodzę miłością pijany
Writer(s): Glowacki Piotr, Kossakowski Kamil, Gwiazdowski Damian Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out