Lyrics

Mamo czemu leżysz i nie mówisz nic? Czemu nie chcesz mnie przytulić? Przecież zimno mi... Kto i po co zabrał ciepło z Twoich ust? Kto mnie teraz będzie głaskał i czytał mi do snu? Mamo, Mamo Nie jest tu tak samo Mamo, Mamo Nie jest tu tak samo Chodziliśmy karmić ptaki, ja rzucałem chleb W domu ciasto, zapach kawy, filiżanki dźwięk Zjeżdżaliśmy saneczkami, upadałem - śmiałaś się W domu kwiaty, rwane, polne - uwielbiałaś je Mamo, Mamo Nie jest tu tak samo Mamo, Mamo Nie jest tu tak samo Mamo, Mamo Nie jest tu tak samo Mamo, Mamo Mamo nie śpij, wracaj tu Chcę być znów Twoim dzieckiem Przecież musi być gdzieś skrzyżowanie naszych dróg Mamo popatrz, jaki piękny bukiet herbacianych róż Mamo nie śpij, wracaj tu Chcę być znów Twoim dzieckiem Przecież musi być gdzieś skrzyżowanie naszych dróg Mamo popatrz, jaki piękny bukiet herbacianych róż Mamo nie śpij, wracaj tu Mamo nie śpij, wracaj tu Mamo, Mamo Nie jest tu tak samo Mamo, Mamo Nie jest tu tak samo Mamo, Mamo Nie jest tu tak samo Mamo, Mamo Mamo nie śpij, wracaj tu
Writer(s): Witold Jan Mikolajczuk Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out