Nie uprzedził nikt
Nie wypowiedział żadnych słów
Nie doradzał też
Co będzie gdy zabraknie tchu
Miało łatwiej być
Zabawniej tańczy tylko wiatr
Dziś zostałem sam
Chociaż miejsce znam
Chcę patrzeć w górę
Jakbym dotknąć mógł
Ten jeszcze jeden raz
Chcę jeszcze jeden raz wrócić tam
Odpowiedzi brak
Znaków też, choć minął długi czas
Wszystko jeszcze raz zobaczyć chcę, na chwilę
Jakbym mógł
Ten jeszcze jeden raz
Chcę jeszcze jeden raz wrócić tam
Odpowiedzi brak
Znaków też, choć minął długi czas
Wszystko jeszcze raz zobaczyć chcę, na chwilę
Nie rozumiem już
Tych wielu lat i wszystkich słów
Nie poznałem ich
Znaczenia mimo wielu prób
Wytłumaczy ktoś
Czytałem tylko z ruchu ust
Jakbym nie chciał już
Wierzyć żebym mógł spojrzeć w górę
Jakbym dotknąć mógł
Ten jeszcze jeden raz
Chcę jeszcze jeden raz wrócić tam
Odpowiedzi brak
Znaków też, choć minął długi czas
Wszystko jeszcze raz zobaczyć chcę, na chwilę
Jakbym mógł
Ten jeszcze jeden raz
Chcę jeszcze jeden raz wrócić tam
Odpowiedzi brak
Znaków też, choć minął długi czas
Wszystko jeszcze raz zobaczyć chcę, na chwilę
Przecież mieliśmy tak wiele planów
W myślach
W tych samych miejscach
Z oddali czuję pustkę
I boję się bo nie pogodziłem się
Gdy słońce wstaje chcę patrzeć w górę
Jakbyś dotknąć mógł
Ten jeszcze jeden raz
Chcesz jeszcze jeden raz wrócić tam
Odpowiedzi brak
Znaków też, choć minął długi czas
Wszystko jeszcze raz zobaczyć chcesz, na chwilę
Jakbym dotknąć mógł
Ten jeszcze jeden raz
Chcę jeszcze jeden raz wrócić tam
Odpowiedzi brak
Znaków też, choć minął długi czas
Wszystko jeszcze raz zobaczyć chcę, na chwilę
