Od Jutra

Od jutra Od jutra Od jutra Od jutra Od jutra Od jutra Od jutra Moja zgorzkniała, mroczna bliźniaczka Wróciła dziś w nocy Razem z deszczem Razem z deszczem Razem z deszczem Razem z deszczem Już od tygodni czułam Coś wisiało w powietrzu Ale urlop był długi Nawet zdążyłam o niej zapomnieć Nawet zdążyłam o niej zapomnieć Lecz Wróciła Mrugnęła okiem Wróciła Kiedy myłam zęby Wróciła Przyszła, weszła Sypnęła z rękawa niepokojem Sypnęła z rękawa niepokojem Moja zgorzkniała, mroczna bliźniaczka Wróciła dziś w nocy Razem z deszczem Razem z deszczem Razem z deszczem Razem z deszczem Od jutra nie biorę wieczornych leków Może uda mi się zagłodzić Zagłodzić bestię Zagłodzić bestię Zagłodzić bestię Zagłodzić bestię Wróciła Mrugnęła okiem Wróciła Kiedy myłam zęby Wróciła Przyszła, weszła Sypnęła z rękawa niepokojem Sypnęła z rękawa niepokojem Od jutra