歌词
Karminowy ogień uleciał z róż, dawno zgasł
Chciała być królową
Patrzącą w dół ze złotych skał
Ołtarze, diamenty ma u swoich stóp
Zbyt skąpo, zbyt mało, by poczuła dreszcz
Na jej szyi perły, ich zimny blask znieczulił ją
Upojona szczęściem
Ukrywa twarz, łykając łzy
Ołtarze, diamenty ma u swoich stóp
Zbyt skąpo, zbyt mało, by poczuła dreszcz
Ołtarze, diamenty ma u swoich stóp
Zbyt skąpo, zbyt mało, by poczuła dreszcz
Do niej ślij proszę prosty, miłosny list
Czułe zaklęcie, zapomniany gest
Złam szyfry, kody
Uwolnij ją
Do niej ślij proszę
Czułe zaklęcie
Ołtarze, diamenty ma u swoich stóp
Zbyt skąpo, zbyt mało, by poczuła dreszcz
Ołtarze, diamenty ma
Zbyt skąpo, zbyt mało
Written by: Joanna Prykowska, Pawel Krawczyk