Bambi

Gdzie mój dom, cichy schron?

Gdzie azyl, w którym tak beztroskim oddam się snom?

Weź mój świat i go zniszcz

Nie będę walczyć, tylko dziś daj nacieszyć się mi

Ostatnią z moich tras

Zielenią młodych traw

Miało zaboleć raz

Widziałam kilka gwiazd

Co dnia jakbym ja znów uczyła się chodzić

Robię krok i zonk, uciekam od ludzi

I jak sarna na palcach, tak nieporadnie

Gdy w popłochu uciekam przed rozpędzonym autem, biegnij

Co dnia jakbym ja znów uczyła się chodzić

Robię krok i zonk, uciekam od ludzi

I jak sarna na palcach, tak nieporadnie

Gdy w popłochu uciekam przed rozpędzonym autem, biegnij

Bambi

Bambi, Bambi

Biegnij dalej

Bambi

Bambi, Bambi

W oczach strach, winnych brak

Na czystych rękach jednak zostanie Ci mały ślad

Widzę blask, czerwień flag

Czy się nacieszę nim nadejdzie godzina strat?

Ostatnią z moich tras

Zielenią młodych traw

Miało zaboleć raz

Widziałam kilka gwiazd

Co dnia jakbym ja znów uczyła się chodzić

Robię krok i zonk, uciekam od ludzi

I jak sarna na palcach, tak nieporadnie

Gdy w popłochu uciekam przed rozpędzonym autem, biegnij

Bambi

Bambi, Bambi

Biegnij dalej

Bambi

Bambi, Bambi

Biegnij dalej (Bambi, Bambi)

Biegnij dalej (biegnij dalej)

(Bambi, Bambi, Bambi)

Co dnia jakbym ja znów uczyła się chodzić

Robię krok i zonk, uciekam od ludzi

I jak sarna na palcach, tak nieporadnie

Gdy w popłochu uciekam przed rozpędzonym autem, biegnij

Bambi

Bambi, Bambi

Biegnij dalej

Bambi

Bambi, Bambi