音樂影片

音樂影片

積分

演出藝人
Skankan
Skankan
演出者
詞曲
Skankan
Skankan
作曲
Krzysztof Krakuski
Krzysztof Krakuski
作曲
Robert Brylewski
Robert Brylewski
詞曲創作
Szczepan Łach
Szczepan Łach
詞曲創作

歌詞

Co to za chujnia jest? Nadchodzi z cicha pęk
Pokłony składać jej, ulotny życia dźwięk
Wy, za nic mając go, mieszacie z moczem krew
A w waszych czynach grzech i nienawiści zew
Do niepewności swej, wobec szarości dnia
Cień koniunktury złej, pośrodku stoję ja
Ja stoję pośrodku, z przestrzenią mieszam się
To wszystko mnie pali i wciąż dotyka mnie
Jak ty oddycham powietrzem
Wciągając w płuca dym, nabity jak w butelkę
Słyszę, jak po nocy wyją hymn psy
Co teraz myślisz, gdy grymasem tłumisz łzy
Nie mogąc zmienić nic, nie kumasz, kim masz być
Mimo zapaści tej i codzienności dnia
Podajesz w płuca tlen, by poczuć życia smak
Ja stoję pośrodku, z przestrzenią mieszam się
To wszystko mnie pali i wciąż dotyka mnie
Jak ty oddycham powietrzem
Wciągając w płuca dym, nabity jak w butelkę
Słyszę, jak po nocy wyją hymn psy
Written by: Krzysztof Krakuski, Robert Brylewski, Skankan, Szczepan Łach
instagramSharePathic_arrow_out

Loading...