Blacha 2115 熱門歌曲
類似的歌曲
積分
出演艺人
Blacha 2115
演唱
Venom Valentino
演唱
francis
演唱
作曲和作词
Patryk Stefański
词曲作者
Valentin Schäfer
作曲
Szymon Frackowiak
作曲
Adam Kuber
作曲
制作和工程
Venom Valentino
制作人
francis
制作人
Seek
混音工程师
歌詞
Zbliżają się święta, ja myślę o Tobie i przeglądam zdjęcia
Gdy spadają gwiazdy, marzę o Twoim uśmiechu, a nie o prezentach
Z roku na rok ciągle się łudzę, że trafisz do serca
I z roku na rok oglądam Kevin sam w domu, sam w apartamentach
A mieliśmy teraz leżeć przed kominkiem
I pić czekoladę z piankami i drinki
Już miałem nawet na bookingu zniżkę
Miałem być w Tatrach, a jestem w piździe (noż kurwa)
Staję się Grinchem, a miałem być misiem - taki był plan na Wigilię (no co)
Ubrałem choinkę, kupiłem Ci szminkę, a tymczasem Ty z jakimś Szymkiem
I na pocztówce na Gubałówce piszesz, "Wesołych Świąt"
Ja na poduszce, ale nie usnę bez Ciebie to nie to
Leci "Epoka Lodowcowa" trzy, a mi lecą łzy
Bo wiewiór to ja, a tym żołędziem dla mnie byłaś Ty
Kolejny rok alone, spędzam święta w domu jak Kevin
Mam już dość tych na noc, chcę wracać z trasy do jednej
Tylko z nią dzielić koc, byłaś pierwszą gwiazdą na niebie
To był błąd (błąd, błąd), to był błąd (błąd, błąd)
Kolejny rok alone, spędzam święta w domu jak Kevin
Mam już dość tych na noc, chcę wracać z trasy do jednej
Tylko z nią dzielić koc, byłaś pierwszą gwiazdą na niebie
To był błąd (błąd), to był błąd (błąd, błąd)
Byłaś moją Jolie, Jolie, Bella, Bella (ey)
Boli i boli, kiedy nie ma Cię
Czekam, aż ktoś będzie tak na mnie patrzeć
Jak Borys na Roxy lub Kuqe na Laurę
Chcę w końcu miłości, lecz takiej naprawdę
Na dobre i na złe, tak jak White ma Paulę
Mikołaju, w tym roku daj mi wariatkę
Lojalną mi tak jak ja czapce (Gucci)
Festiwal fałszywych uśmiechów (phh), karnawał złamanych obietnic (ahh)
Siedzę sam w domu jak Kevin, bo średnio obchodzą mnie wasze imprezki
Jak miś na Krupówkach z zewnątrz mam uśmiech
A w środku mam masę dramatów
Chcę zbudować dom i mieć córkę
A Ty chciałaś tylko mieć blachę na dachu
Las pokryty śniegiem, a w tym świetle czuje się tak jak w Narnii
Koło latarni czekam na Ciebie z pełną butelką Bacardi
Chciałem Cię zabrać na sanki, kupiłem bukiet Konwalii
Ale Ty postanowiłaś mnie zdradzić z typem, co wygląda jak Hagrid (hahaha)
Kolejny rok alone, spędzam święta w domu jak Kevin
Mam już dość tych na noc, chcę wracać z trasy do jednej
Tylko z nią dzielić koc, byłaś pierwszą gwiazdą na niebie
To był błąd (błąd), to był błąd (błąd, błąd)
Kolejny rok alone, spędzam święta w domu jak Kevin
Mam już dość tych na noc, chcę wracać z trasy do jednej
Tylko z nią dzielić koc, byłaś pierwszą gwiazdą na niebie
To był błąd (błąd), to był błąd (błąd, błąd)
Powiedz czy wierzysz w magię?
Powiedz, czy wierzysz w to, że można kogoś kochać nieustannie?
A czy uwierzysz dla mnie?
A czy uwierzysz we mnie?
Czy mnie wesprzeć, jeśli Ci powiem, że chcę być niezniszczalny?
Czy już zawsze będziesz? Bo nie chcę niczego więcej
Writer(s): Patryk Stefanski, Adam Kubera, Szymon Frackowiak, Valentin Schaefer
Lyrics powered by www.musixmatch.com