Melatoninka

Minął dzień i chyba wolę noc znów Tam gdzie widzę Ciebie już tylko w snach Gdybym mogła Chciałabym tam zostać Idę sama już nie szukaj mnie za dnia Sama już nie wiem Czy wracać do siebie Bo nie ma Cię przy mnie W taką noc jak ta I znowu za parę chwil Ktoś taki jak Ty A potem znowu opadnę z sił A może wymyśliłam wszystko w mojej głowie Trochę jak niemy film Bo nie słyszy mnie nikt Patrzę na Ciebie czy na Twój cień? I znowu krzyczę ale nie widzi mnie Bo kiedy sam na sam Patrzysz inaczej Minął dzień i chyba wolę noc znów Tam gdzie widzę Ciebie już tylko w snach Gdybym mogła Chciałabym tam zostać Idę sama już nie szukaj mnie za dnia Minął dzień i chyba wolę noc znów Tam gdzie widzę Ciebie już tylko w snach Gdybym mogła Chciałabym tam zostać Idę sama już nie szukaj mnie za dnia Już mi szkoda słów Znowu wracasz jak duch Przesypiam dzień kiedy czekasz na ruch Kolejny raz tworzysz wokół nas chłód A może wymyśliłam wszystko w mojej głowie Trochę jak niemy film Bo nie słyszy mnie nikt Patrzę na ciebie czy na Twój cień? I znowu krzyczę ale nie widzi mnie Bo kiedy sam na sam Minął dzień i chyba wolę noc znów Tam gdzie widzę Ciebie już tylko w snach Gdybym mogła Chciałabym tam zostać Idę sama już nie szukaj mnie za dnia Minął dzień i chyba wolę noc znów Tam gdzie widzę Ciebie już tylko w snach Gdybym mogła Chciałabym tam zostać Idę sama już nie szukaj mnie za dnia Minął dzień i chyba wolę noc znów Tam gdzie widzę Ciebie już tylko w snach Gdybym mogła Chciałabym tam zostać Idę sama już nie szukaj mnie za dnia Minął dzień i chyba wolę noc znów Tam gdzie widzę Ciebie już tylko w snach Gdybym mogła Chciałabym tam zostać Idę sama już nie szukaj mnie za dnia