Dotyk

Jestem, dzisiaj jestem, w takim miejscu W którym zawsze chciałem być Weź mnie, weź za rękę, pocałuj w usta Dotykaj moich warg... Kręci mi się w głowie, wszystko jest tak wolne Krok za krokiem, dzień za dniem, a noc ciągle płonie Patrz na ten termometr, jak mierzy nasz ogień Serce bije mocniej, dzisiaj krew to mój goniec Czekać, nie chcę już czekać By wspólnie dotrzeć na ten szczyt... oh Poczuć rozkosz, poczuć boskość Poczuć dreszcze gdy ja i ty Chcę zatrzymać nas, zatrzymać moment, który dziś płonie tylko w nas Nie patrzeć na czas, na niewiadome, na to co jutro przyniesie nam wiatr Chcę zatrzymać nas, zatrzymać moment, który dziś płonie tylko w nas Nie patrzeć na czas, na niewiadome, na to co jutro przyniesie nam wiatr Daj mi, daj mi dzień, w którym powiesz głośno, że Możesz dać mi szczęście, więcej możesz dać też w pełni siebie Każdy wie to, miłość idzie drogą krętą, nie potrzebne śledztwo Teraz uśmiech potem pewnie skończy się to zemstą Daj mi tylko dzisiaj, daj mi tylko jedna noc Daj mi dotyk, co tylko ty, możesz dać skórze mej Powietrze gęste, jestem wilgotny, twoje palce we włosach mych Proszę pieść mnie, proszę całuj mnie, proszę bądź tu ze mną dziś! Chcę zatrzymać nas, zatrzymać moment, który dziś płonie tylko w nas Nie patrzeć na czas, na niewiadome, na to co jutro przyniesie nam wiatr Chcę zatrzymać nas, zatrzymać moment, który dziś płonie tylko w nas Nie patrzeć na czas, na niewiadome, na to co jutro przyniesie nam wiatr