Lyrics

Gdyby tak zapomnieć o... Zasadach co... Trzymają w klatce nas Gdyby tak jak w stereo Usłyszeć głos Co ciągle woła Znowu ktoś woła S.O.S Ty z autopsji znasz to lecz Po co nam zawahania stan? Potrzebujemy zmian Życie może być jak lunapark Miej odwagę by nacisnąć "start" Życie może być jak niezły film Celebruj każdą z chwil Nawet sekundy dłużej nie wahaj się Gdyby tak zapomnieć o... Zasadach co... Trzymają w klatce nas Gdyby tak jak w stereo Usłyszeć głos Co ciągle woła... Unieś się nad ziemię Unieś się nad ziemię Unieś się nad ziemię Wysoko tak Życie może być jak Babilon Nie pozwalaj by cię zwabił on Dlatego lepiej oddech weź Wszystko możemy przejść Dosyć już tych awantur masz Zadbaj lepiej o swój entourage Po co ciągle patrzeć wstecz Po swoje musisz biec Ani sekundy dłużej nie wahaj się Gdyby tak zapomnieć o... Zasadach co... Trzymają w klatce nas Gdyby tak jak w stereo Usłyszeć głos Co ciągle woła Unieś się nad ziemię Unieś się nad ziemię Unieś się nad ziemię Wysoko tak Nad ziemię... Unieś się nad ziemię Unieś się nad ziemię Wysoko tak Nieważne już co było, ale jaki masz plan Yeah 1000 metrów nad ziemią My lubimy ten stan (ooo) Niech będzie trampoliną Każdy kolejny dzień (yeah) A ty wyżej... Unieś się wyżej Nie wahaj się Gdyby tak zapomnieć o... Zasadach co... Trzymają w klatce nas Gdyby tak jak w stereo Usłyszeć głos Co ciągle woła Unieś się nad ziemię Unieś się nad ziemię Unieś się nad ziemię Wysoko tak Nad ziemię... Unieś się nad ziemię Unieś się nad ziemię Wysoko tak
Writer(s): Krzysztof Jan Sacala, Lukasz Mroz Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out