Music Video

Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Felivers
Felivers
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Miłosz Fergiński
Miłosz Fergiński
Composer
Konrad Jażdżyk
Konrad Jażdżyk
Composer
Piotr Cody Dąbrowski
Piotr Cody Dąbrowski
Composer
Wojciech Fortuna
Wojciech Fortuna
Composer
PRODUCTION & ENGINEERING
Miłosz Fergiński
Miłosz Fergiński
Producer
Konrad Jażdżyk
Konrad Jażdżyk
Producer
Kofeina
Kofeina
Producer

Lyrics

"Strasznie wczoraj zachlałem. Paliłem blanty do 5 rano Film mi się urwał jak leżałem w rurze. Teraz mnie krzyż napierdala." Pomarańczowe słońce odbija się w wodzie Skazani na siebie nikt nam nie pomoże Czas płynie wolniej, jest lepiej niż dobrze, bo Otwieramy 3 wino Ona wygląda uroczo nawet z agresywną miną Nasze scenariusze to nie tanie kino Raczej Tarantino, tequila z cytryną Przewózka w plenerze jakbym jechał limuzyną Odpierdalamy akcje, o których Ci się nie śniło Utopimy dziś Każdy błąd Pokażemy wszystkim co to rock n roll Jeśli wiesz o co mi chodzi możemy znów się porobić Popływać nocą w wodzie i spać w samochodzie Tak do wschodu nad ranem. Raczej się nie powstrzymamy Bo kiedy jesteśmy sami To jesteśmy nienormalni Mamy duży syf na bani Chcemy tylko pić i palić Chyba nie ma się czym chwalić, Że jesteśmy pojebani Fajka przy plaży, robimy zdjęcie, Proszę o uśmiechniecie (się) Bo przy Tobie jest goręcej (wiesz) Bo przy Tobie chce się więcej Chce się więcej i więcej A ludzie bawią się jak na naszym koncercie Jeden telefon, zrobię Ci w mieście Coachelle Do góry ręce, do góry ręce Tyle słońca w całym mieście Pytają mnie ludzie czemu jestem taki Czemu zarywam weekendy tylko by się bawić Nie chcę żałować tego jak już będę stary, Bo nasza młodość to jedyne co mamy I bez przerwy świat, chce czegoś ode mnie Przed oczami chcę mieć tylko Ciebie Mamy jedną noc i mamy aż siebie Zamykamy światu gębę (Jeśli wiesz o co mi chodzi Możemy znów się porobić Popływać nocą w wodzie I spać w samochodzie Tak do wschodu nad ranem Raczej się nie powstrzymamy Bo kiedy jesteśmy sami) Jeśli wiesz o co mi chodzi możemy znów się porobić Popływać nocą w wodzie i spać w samochodzie Tak do wschodu nad ranem. Raczej się nie powstrzymamy Bo kiedy jesteśmy sami To jesteśmy nienormalni Mamy duży syf na bani Chcemy tylko pić i palić Chyba nie ma się czym chwalić, Że jesteśmy pojebani Mamy duży syf na bani Chcemy tylko pić i palić Chyba nie ma się czym chwalić, Że jesteśmy pojebani "Niektórzy mówią, że nie można chlać jak się ma dzieci Ale to nie prawda, można tylko trzeba wstawać rano Na tym polega odpowiedzialność."
Writer(s): Piotr Cody Dąbrowski, Wojciech Fortuna Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out