Lyrics

Ze-Ze-Zeams One to lubią... (Lubią) Uh, nie mam czasu na ten bal Ale jestem tu, bo chciałbym zabrać wszystko Co mi dasz, right now (now) Jestem high right now Więc nie wrócę samochodem, nawet jakbym chciał stąd zwiać Kobiety, pieniądze i gitara gra Zimne melodie i różne substancje Żeby zagłuszyć emocje i płacz, right now Nowa sukienka, a balet ten sam Wczoraj tańczyłem, a dzisiaj nie będę Jutro zobaczę, czy będę miał czas, aha Nie mam ochoty na kolejny bal Ona na szyi ma duże klejnoty Wygląda tak jakby już każdy ją znał od lat (od lat) (A ja jej nie znam) lub nie chcę już znać Z głośnika leci ta sama piosenka Albo nie jest moja, albo nie wiem jak ją grać (A mówią mi, "Graj") A mówią mi, "Śpiewaj i śpiewaj, i graj" Będzie potrzeba, to zostań do rana, ja uchylę nieba i otworzę raj, raj, raj Jestem high right now Więc nie wrócę samochodem, nawet jakbym chciał stąd zwiać Uh, nie mam czasu na ten bal Ale jestem tu, bo chciałbym zabrać wszystko Co mi dasz, right now (now) Jestem high right now Więc nie wrócę samochodem, nawet jakbym chciał stąd zwiać Wyrazy szacunku dla dziwek i trunków za siłę perswazji dla głupców Wy-wy-wyrazy szacunku dla dziwek i trunków za siłę perswazji dla głupców Dar przekonywania rozumy pozjadał, więc ciężko o objawy buntu Sam jestem głupcem i ulegam, a potem bóle mam, i chcę ratunku Nie, że mam rację zawsze, ale motywację dajmy sobie z szacunku U-Uniwersum, byle już do weekendu - sam kiedyś też byłem jak oni W chuj-w chuj głupich wersów, codziennie na bombie - musiałem się mocno ozbroić Tyle, że bomby mają to do siebie, że nie wiesz, kiedy jebnie i wtedy już nie będzie tak śmiesznie Więc przestań grzać, Ty masz, kurwa mać, życie jedno, a lepsze jest trzeźwe (Pewnie się nie zgodzisz) Może nieprzyjemniejsze, ale szacunek do siebie wynagradza Życzę Ci, żebyś znalazł swoje miejsce, gdzie nie będziesz myślał o dragach Niezależnie, czy to alko, czy trawa, czy prostytutki, sława, kawa, czy władza Najważniejsza jest tu władza nad sobą, co zjebałeś dzisiaj, to jutro naprawiasz (uh) Uh, nie mam czasu na ten bal Ale jestem tu, bo chciałbym zabrać wszystko Co mi dasz, right now (now) Jestem high right now Więc nie wrócę samochodem, nawet jakbym chciał stąd zwiać Uh, nie mam czasu na ten bal Ale jestem tu, bo chciałbym zabrać wszystko Co mi dasz, right now (right now) Jestem high right now Więc nie wrócę samochodem, nawet jakbym chciał stąd zwiać Nawet jakbym chciał (jakbym chciał) Stąd zwiać
Writer(s): Zeamsone Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out