Music Video

Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Veran
Veran
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Robert Kowalski
Robert Kowalski
Composer
Radosław Pawlikowski
Radosław Pawlikowski
Songwriter
PRODUCTION & ENGINEERING
Ruxo
Ruxo
Producer

Lyrics

Your call is imported to an automatic message system One, two, three Is not available Zbyt dużo gadają, chadzam w masce jak Salvador Nic to nie dało, wciąż nieswój z nieswoją twarzą Mało brakowało i bym wisiał w dół głową jak pająk Moje oczy nigdy nie kłamią, no bo wizję mam niczym Riddick Zbyt dużo gadają, chadzam w masce jak Salvador Nic to nie dało, wciąż nieswój z nieswoją twarzą Mało brakowało i bym wisiał w dół głową jak pająk Moje oczy nigdy nie kłamią, no bo wizję mam niczym Riddick Uczony od zawsze chodzić pod wiatr, i nie rzucam słów nigdy od tak Twoja hoe odlatuje i trzyma się sterów i nadal mi mówi, że jestem jej wart Dalej daje rękę i daje głowę jak na pierdolonym skazaniu (fałsz) Nie trzeba było do niczego zmuszać, sama chciała potrzymać mój łańcuch Patrz, jak zapierdalam do przodu, bo nie jestem od tego, żeby stać w miejscu Mordo, jestem fresh! Liczy się wiara i spokój, dlatego, typie, tyram nadal za sześciu A miłość? Miłość to tylko ucieczka od tego, co nie pozwala myśleć o szczęściu W dłoni butelka szampana i tramal, by smutki zapijać przy kojeniu nerwów Mam serce zimne jak Aspen, nie wiem, czy w spokoju jeszcze zasnę Chciałbym, żeby było jak dawniej, żadnych smutków i zero zmartwień Dzwonię do ciebie powiedzieć ci sam, że "Witam, twój koszyk jest pełny, najwyższy czas zapłacić za błędy" Zbyt dużo gadają, chadzam w masce jak Salvador Nic to nie dało, wciąż nieswój z nieswoją twarzą Mało brakowało i bym wisiał w dół głową jak pająk Moje oczy nigdy nie kłamią, no bo wizję mam niczym Riddick Zbyt dużo gadają, chadzam w masce jak Salvador Nic to nie dało, wciąż nieswój z nieswoją twarzą Mało brakowało i bym wisiał w dół głową jak pająk Moje oczy nigdy nie kłamią, no bo wizję mam niczym Riddick Bestia na tracku, jak widzisz mą formę, jak Titan Resolve, bo ciągle rosnę Skończę na mapie to, ale we Włoszech, Ibiza, Majorka, Zielony Przylądek Lampedusa! I ona w moich bluzach, ma dziarę na ręce, ma dziarę na udach Torba na barkach - jak pierwsze wrażenie? Wszystko w porządku, ale mogło być lepiej Ciężej nosić problemy nie czyjeś, a swoje, z obcymi przywykniesz, twoje zostaną w głowie Na zawsze, dlatego noszę maskę, by ukryć to wszystko, co czuję na prawdę Głęboko pod rękaw, ja nie ściemniam, pracuję jako kelner, by życie nosić w rękach Ćśśś... Coś ci przypomnę, że to dopiero początek
Writer(s): Radosław Pawlikowski, Robert Kowalski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out