Lyrics

Milion ważnych spraw niczym sen, znów odkładam na potem Codzienności szum gubię gdzieś, idę za swoim głosem (głosem) Uśpiony budzę zew, by poczuć zimny dreszcz Co w jednej chwili przyspiesza oddech Miastowy wybija rytm, uderzam w to, jak w dym Dla takich chwil warto żyć Choć wiem, że igram z ogniem Powiew nowego dnia zwiastuje nieprzespane wieczory Choć nie odsłaniam okien, widzi to cały świat Jak działa na mnie płomień euforii I nawet kiedy biorę wdech, biorę wdech Nie mogę opanować emocji I nie potrafię cofnąć się, cofnąć się To uzależnia mnie coraz mocniej Czasem tracę grunt, ale wiem całkiem jest mi z tym dobrze A gdy opada kurz, czuję jak bardzo chcę iść za ciosem (za ciosem) Uśpiony budzę zew, by poczuć zimny dreszcz Co w jednej chwili przyspiesza oddech Miastowy wybija rytm, uderzam w to, jak w dym Dla takich chwil warto żyć Choć wiem, że igram z ogniem Powiew nowego dnia zwiastuje nieprzespane wieczory Choć nie odsłaniam okien, widzi to cały świat Jak działa na mnie płomień euforii I nawet kiedy biorę wdech, biorę wdech (biorę wdech) Nie mogę opanować emocji I nie potrafię cofnąć się, cofnąć się (cofnąć się) To uzależnia mnie coraz mocniej Celu brak, a polecieć chcę jeszcze wyżej Choć wiem, że igram z ogniem Powiew nowego dnia zwiastuje nieprzespane wieczory Choć nie odsłaniam okien, widzi to cały świat Jak działa na mnie płomień euforii (działa na mnie płomień-) I nawet kiedy biorę wdech, biorę wdech Nie mogę opanować emocji I nie potrafię cofnąć się, cofnąć się To uzależnia mnie coraz mocniej (u-u-u) To uzależnia mnie coraz mocniej (u-u-u, o nie) To uzależnia mnie coraz mocniej
Writer(s): Karol Serek, Dominik Pawel Wawrzenczyk, Wojciech Patryk Skoczynski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out