Lyrics

Pszczółka Maja, sobie lata, ooo Zbiera nektar gdzieś na kwiatach A tam Gucio, w tulipanie czeka sobie na śniadanie Przyleciała gdzieś na kwiatek, ooo Ale z Gucia jest gagatek Atakuje niespodzianie Z tego wielkie jest śniadanie Pszczółka Maja, sobie lata, ooo Zbiera nektar gdzieś na kwiatach A tam Gucio, w tulipanie czeka sobie na śniadanie Tekla patrząc, ze swej sieci, ooo Co robicie, drogie dzieci Opuściła się ciut niżej A tam Gucio Maję liże Pszczółka Maja sobie lata, ooo Zbiera nektar gdzieś na kwiatach A tam Gucio, w tulipanie czeka sobie na śniadanie Aleksander patrząc na to, ooo Wyrwał się ze swą armatą Na biedronki, trzy kropeczki By pobawić się troszeczki Pszczółka Maja sobie lata, ooo Zbiera nektar gdzieś na kwiatach A tam Gucio, w tulipanie czeka sobie na śniadanie Konik Filip już nie może Myśli "kiedy się położę" Patrzy, obok leci mucha Idę właśnie ją zobaczyć Pszczółka Maja sobie lata, ooo Zbiera nektar gdzieś na kwiatach A tam Gucio, w tulipanie czeka sobie na śniadanie Oddział mrówek tańcząc w koło, ooo Och, jak kurcze jest wesoło Chodźcie się zbierzemy w kupę I zerżniemy Mai dupę Pszczółka Maja sobie lata, ooo Zbiera nektar gdzieś na kwiatach A tam Gucio, w tulipanie czeka sobie na śniadanie Pszczółka Maja sobie lata, ooo Zbiera nektar gdzieś na kwiatach A tam Gucio, w tulipanie czeka sobie na śniadanie
Writer(s): Zenon Martyniuk Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out