Lyrics

Ale ona jest już nieźle zakręcona Jest w innego zapatrzona Chyba nie mam żadnych szans. Znów się tutaj spotykamy Będzie jazda, czadu damy. Niezły klimat mamy w planie, Całej sali rozbujanie. Już impreza rozkręcona I towarów cała tona. Jedną z nich mam dzisiaj w planie To się skończy ze śniadaniem. Ale ona jest już nieźle zakręcona Jest w innego zapatrzona Chyba nie mam żadnych szans. Ale ona jest już nieźle zakręcona Jest w innego zapatrzona Chyba nie mam żadnych szans. Choć ta noc już nie jest młoda To niektórym będzie szkoda. Tyle lasek się marnuje, A ta moja filtruje. Pora kończyć to bajanie Dzisiaj nic się już nie stanie. Jestem ciągle całkiem sam Będzie dobrze, mam znów plan. Ale ona jest już nieźle zakręcona Jest w innego zapatrzona Chyba nie mam żadnych szans. Ale ona jest już nieźle zakręcona Jest w innego zapatrzona Chyba nie mam żadnych szans. Ale ona jest już nieźle zakręcona Jest w innego zapatrzona Chyba nie mam żadnych szans. Ale ona jest już nieźle zakręcona Jest w innego zapatrzona Chyba nie mam żadnych szans.
Writer(s): sylwester gazda Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out