Lyrics

Raz, dwa daj jej znak Zaraz skoczy i będzie dramat Trzy, cztery chwyć ją tak Już wiedziała, że nie jest sama Raz, dwa daj jej znak Zobacz już nadchodzi silny wiatr Jak to się mogło stać Że ona stoi boso i nie chce Twoich ust ani Twoich rąk Pytając Ciebie po co? Jak to się mogło stać Że ona stoi boso? Wiatr, silny wiatr Porwał ją Tak! Porwał ją! Czułości brak Jak to się mogło stać? Miłość stracona I wiatr, ten chłodny wiatr, ją pokonał, o-ho! To był tylko sen! To był tylko sen! To był tylko sen! Możesz jeszcze wszystko zmienić bo to był tylko sen Ona leży teraz obok i potrzebuje Cię Daj jej całą swoją miłość, taką do utraty tchu Ona będzie tylko Twoja, Mona Liza Twoich snów Mona Liza Twoich snów Mona Liza Twoich snów Mona Liza Twoich snów Wszyscy tu jesteśmy miłością Wazne by nie czekac z czułością, hmm Wszyscy tu jesteśmy miłością Ważne by nie czekać z czułością! Możesz jeszcze wszystko zmienić bo to był tylko sen Ona leży teraz obok i potrzebuje Cię Daj jej całą swoją miłość, taką do utraty tchu Ona będzie tylko Twoja, Mona Liza Twoich snów Mona Liza Twoich snów Mona Liza Twoich snów Mona Liza Twoich snów Mona Liza Twoich snów Mona Liza Twoich snów Mona Liza Twoich snów!
Writer(s): Marek Piotrowski, Agnieszka Barbara Chylinska, Bartosz Piotr Krolik Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out