Lyrics

Już składa ręce wysoko Od wieków mamiony lud Pod miłosierdzia powłoką Czeka, że zdarzy się cud A ja wiem i czuję, że kłam Podawany na tacy ze złota I modlitewny kram Zmieni się w słup soli jak Żona Lota Jadem miłości Pluje fałszywy kapłan co zna Zaćmienie słońca Datę dokładną co do dnia Etyczny macie monopol Na wiarę poczęcia cud Patriarchat, a solą w oku Jest dla Was kobiecy trud Ja naprawdę powiadam Wam To ludzkich żądz jest tęsknota Dobry Bóg już śmieje się z Was Nie nadleci aniołów flota Jadem miłości Pluje fałszywy kapłan co zna Zaćmienie słońca Datę dokładną co do dnia Wszystko chcielibyście wiedzieć i wszędzie wejść Manipulować rodziną by nie zmieniać miejsc Szeptem jest dla mnie krzyk wasz, bo ja swoje wiem Wiem co zrobi zaraz, jeden z Was Jadem miłości Pluje fałszywy kapłan co zna Zaćmienie słońca Datę dokładną co do dnia
Writer(s): Grzegorz Graczyk, Jakub Koźba, Krzysztof Grudzinski, łukasz Cyprys Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out