Music Video

HASHASHINS - CELA (PROD. BIAŁEK)
Watch {trackName} music video by {artistName}

Credits

PERFORMING ARTISTS
Hashashins
Hashashins
Performer
Feno
Feno
Performer
AyamCamani
AyamCamani
Performer
Bonson
Bonson
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Feno
Feno
Composer
AyamCamani
AyamCamani
Composer
Bonson
Bonson
Composer
Białek
Białek
Lyrics
PRODUCTION & ENGINEERING
Białek
Białek
Producer

Lyrics

Mam na sobie małą skazę brudnych melin Tam pokażą Ci jak wyzbyć się nadziei Zawsze było mi tam bliżej niż do elit Chyba przez to nauczyłem się być szczery Diabeł nosi brudną fetę, a nie Pradę Nie każdy się nadaje, żeby latać z nim na balet Nie kończy się nad ranem, a w następny poniedziałek A tak obiecywałeś, że na pewno nie tym razem Ty, jak chcesz to Ci pokażę te osiedla martwych marzeń Gdzie rzuca się towarem, by zarobić na mieszkanie Gdzie każdy Cię okłamie, chociaż nie miał tego w planie Gdzie smutek chodzi w parze z kompletnym rozczarowaniem Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz Że będzie fajnie w jebanej celi Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz Że będzie fajnie w jebanej celi W jebanej celi W jebanej celi Chłopcy tupią głośno, gdy się boją Nie wiesz co to spokój, przy mnie stojąc Jeśli coś odjebałem, byłem sobą Przepraszam, chciałbym Ci zaśpiewać, a nie umiem jak ten typ z De Mono Nie mogę spać, nie to nie tak, że się boję wstać Ośka miała tu nas chronić, a znów czuję się jak łach Nie mogę spać, twarze kumpli jak upiory Gdzie jesteście, kiedy nie mam nic, a byłem swoim przecież Twarze kumpli jak upiory Jak możesz spojrzeć w oczy wiedząc, że mi coś pierdolisz W sumie chuj tam, to idzie na osiedla i podwórka A jutro powtórka, kurwa Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz Że będzie fajnie w jebanej celi Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz Że będzie fajnie w jebanej celi Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz Że będzie fajnie w jebanej celi Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz Że będzie fajnie w jebanej celi
Writer(s): Barbachen Artur Jerzy, Bialek Maciej, Kowalski Damian Pawel, Kurlit Michal Robert Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out