Teledysk

Dostępny w

Kredyty

PERFORMING ARTISTS
Zeamsone
Zeamsone
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Paweł Świdnicki
Paweł Świdnicki
Songwriter
Jakub Salepa
Jakub Salepa
Composer
Wacław Osiecki
Wacław Osiecki
Songwriter

Tekst Utworu

Jezu Chryste! Kubi Wypij za moje zdrowie, kiedy umrę (yeah, yeah) Nie zakładaj nogi na nogę, dzieci będą dumne (yeah, yeah) Codziennie rozmawiam z Bogiem, choć żyje okrutnie, żyje w półśnie Każdej nocy demony tu mówią do mnie może wpuść mnie Może grzeczniej, może później, morze śródziemne Może czuje pustkę Z ulicy tą pengę mam w szarej komórce A ciebie już nie chce, podziękuje później A moje plecy dalej marzą o kurwie A może cieszyć się z małych rzeczy wkrótce Małe rzeczy, mały budżet, świat to niesłychany skurwiel 200 klatek na sekundę, za szybki do zauważenia przez służbę Co powiedzą starzy kumple, co pokażą nowe funkcje? Co pokażą młode damy wkrótce? Śpiesz się szukać wrażeń u mnie Prędzej, niż 600 zer Każdy z was chciał taką pengę mieć, mieć, mieć Ona robi sobie szczęście, je, je Czuje się jak w jakimś transie, też, też Stoję sobie kurwa w metrze, me-trze Znowu mówią do mnie, "Weź się, weź się" Znowu mi podajesz rękę, e? A gdzie byłeś kurwa wcześniej? (A gdzie byłeś kurwa wcześniej?) A gdzie byłeś kurwa wcześniej? Gdzie byłeś wcześniej stary? Gdy krążyłem w piekle stale Ja miałem wiarę i fiksowałem by naj, naj wykonać moją pracę Daj, daj mówiły ich puste wary, wyczytałem to z ruchu planet Wydarzenia tak niespodziewane jak wypadki, wpadki i huk kajdanek, ej Chyba to do oczyszczania, od małego wybuchu się nam nic nie stanie Od małego ja w brzuchu to czystość miałem Od wielkiego ja chce słuchać stale Bo, bo na w wyższych gęstościach siedzi ma pełna postać I wyczuwam od środka od niej radę Rozejdą się po kościach, chwile przeszły w ciemnościach Wczorajsze dramaty dziś idą w nieznane (gdzie?) Gdzie wyobraźni wzrok sięga To mój dom, moja twierdza Tworzę ją w pełni serca dla niej, chodź i klękaj maleńka Masz coś więcej to daj, daj, daj Suki mają zimne ręce jak ice, ice, ice Świat się kręci, ja się kręcę kiedy napada tu jebany grad Zarabiać ten jebany hajs, mam Będziemy tu znani jak cały świat za parę lat Za parę lat, będę już czysty jak łza Lekki jak w snach, każdego dnia ten haj Niesie mnie niesie przez życie, a głosów hejtów nie słyszę To ja, to ja na szczycie Lekko duch i masz życie, jak życzę Pełni obfitości w kurwę 200 klatek na sekundę, za szybki do zauważenia przez służbę Co powiedzą starzy kumple, co pokażą nowe funkcje? Co pokażą młode damy wkrótce? Śpiesz się szukać wrażeń u mnie Prędzej, niż 600 zer Każdy z was chciał taką pengę mieć, mieć, mieć Ona robi sobie szczęście, je, je Czuje się jak w jakimś dresie, też, też Stoję sobie kurwa w metrze, me-trze Znowu mówią do mnie, "Weź się, weź się" Znowu mi podajesz rękę, a gdzie byłeś kurwa wcześniej?
Writer(s): Pawel Swiderski, Waclaw Osiecki, Jakub Salepa Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out