Tekst Utworu

Nocą przejażdżka samotna, w mieście, gdzie są same ronda Jest wystarczająca, by w złym towarzystwie obracać tu się (ej) Brak mi świeżego powietrza od kiedy przestałem tu mieszkać Śmieszne, że właśnie by tlenu zaczerpnąć Kiedyś się chciałem stąd wydostać prędko - niby Houdini Zasnąć nie umiem w tym mieście, choć tu się nie budzi nikt Ej, bo tam, gdzie są liny, łańcuchy Kajdany i wnyki, tam dom jest na pewno Nie umiem budzić się w mieście, gdzie każdy tak rzadko śpi Ej, więc jaki jest sens stare łańcuchy wymieniać na nowe? (Ej...) Dzisiaj nów, a więc znów jadę sam Na ulicach chłód To też w sumie mój kłopot, lecz najmniejszy, jaki mam Bo tam jest źle Jeszcze gorzej jest tutaj, nie mogę się dzisiaj pozbyć uczucia Że nie ma miejsc, które mnie by związały tak znów Nie ma miejsc takich, które tu mógłbym nazwać domem (domem) Wszystko wokół obce Na tym rondzie obraz rozmazuje się, ej Byłem z tym miastem dość mocno związany Lecz miasto zrobiło tu magiczny trick W pewnym momencie zerwało kajdany i Szybko uciekło już ze mnie, coś niby Houdini Zasnąć nie umiem w tym mieście, choć tu się nie budzi nikt Ej, bo tam, gdzie są liny, łańcuchy Kajdany i wnyki, tam dom jest na pewno Nie umiem budzić się w mieście, gdzie każdy tak rzadko śpi Ej, jaki jest sens stare łańcuchy wymieniać na nowe? Zasnąć nie umiem w tym mieście, choć tu się nie budzi nikt Ej, bo tam, gdzie są liny, łańcuchy Kajdany i wnyki, tam dom jest na pewno Nie umiem budzić się w mieście, gdzie każdy tak rzadko śpi Ej, więc jaki jest sens stare łańcuchy wymieniać na nowe?
Writer(s): Maciej Poreda, Michal Jurek Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out