Слова

Nie ma, nie ma wody na pustyni A wielbłądy nie chcą dalej iść Czołgać się już dłużej nie mam siły O jak bardzo, bardzo chce się pić Pić... Nasza karawana w piach się wciska Tonie w niej jak stutonowa łódź Nasz kapelmistrz patrzy na nas z bliska Brudne włosy stoją mu jak drut Nasz kapelmistrz pije stare wino W oczach jego widzę dziki blask Spił się już dokładnie tak jak świnia I po tyłkach batem bije nas La, la, la la la, la, la, la la la La, la, la la la, la, la, la la la Pustynia wciąga nas od głowy do pięt Wypala oczy, suszy ciało i krew I tylko trach, trach, trach zgrzyta w zębach piach Słońce opala brzuchy Wiatr tarmosi nasze ciuchy La, la, la la la, la, la, la la la La, la, la la la, la, la, la la la Tylko piach! Suchy piach! Tylko piach! Suchy piach! Tylko... Piach suchy suchy suchy Nie ma, nie ma wody na pustyni A przed nami jeszcze drogi szmat Czyja to jest kara, kogo wina? Że czołgamy się już tyle lat? Nasz kapelmistrz pije stare wino W oczach jego widzę dziki blask Spił się już dokładnie tak jak świnia I po tyłkach batem bije nas La, la, la la la, la, la, la la la La, la, la la la, la, la, la la la Pustynia wciąga nas od głowy do pięt Wypala oczy, suszy ciało i krew I tylko trach, trach, trach zgrzyta w zębach piach Słońce opala brzuchy Wiatr tarmosi nasze ciuchy La, la, la la la, la, la, la la la La, la, la la la, la, la, la la la La, la la la, la la la la la la La la la, la la la, la la, la la, la La, la la la, la la, la la, la La, la la la, la la, la la la la la la la
Writer(s): Beata Kozidrak, Jaroslaw Marek Kozidrak Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out