Слова

Spakuję tylko kurz W szkatułce schowam ego A dolna warga drży W mym mieście nic swojego W mym mieście łóżka brak Zamiast spać tylko piszę Długopis niczym nóż Pokroję w kostki ciszę Brakuje ciała, brakuje oczu Szukam Cię w gwiazdach I szukam Cię w słońcu Szukam Cię w kawie, w ciepłej i zimnej Pozwól się złapać nawet na chwilę I nie ważne gdzie Czy Wrocław, czy Warszawa Mogę zgubić się To tylko moja sprawa Nie ważna jak to miejsce daleko jest Ja będę do Ciebie Do Ciebie, do Ciebie Do Ciebie biec I nie ważne gdzie Czy Wrocław, czy Warszawa Mogę zgubić się To tylko moja sprawa Nie ważna jak to miejsce daleko jest Ja będę do Ciebie Do Ciebie, do Ciebie Do Ciebie biec Bez Ciebie w tym mieście nostalgia i smutek wypełnia ulice Ile razy widziałam nie siebie w tym lustrze To nawet nie zliczę Obca twarz, obcy dotyk, obca pościel, obcy smak Nie wiem, czy mam taka być Nadal czegoś brak Brakuje ciała, brakuje oczu Szukam Cię w gwiazdach I szukam Cię w słońcu Szukam Cię w kawie, w ciepłej i zimnej Pozwól się złapać nawet na chwilę I nie ważne gdzie Czy Wrocław, czy Warszawa Mogę zgubić się To tylko moja sprawa Nie ważna jak to miejsce daleko jest Ja będę do Ciebie Do Ciebie, do Ciebie Do Ciebie biec I nie ważne gdzie Czy Wrocław, czy Warszawa Mogę zgubić się To tylko moja sprawa Nie ważna jak to miejsce daleko jest Ja będę do Ciebie Do Ciebie, do Ciebie Do Ciebie biec Ja będę do Ciebie Do Ciebie, do Ciebie Do Ciebie biec I nie ważne gdzie Czy Wrocław, czy Warszawa Mogę zgubić się To tylko moja sprawa Nie ważna jak to miejsce daleko jest Ja będę do Ciebie Do Ciebie, do Ciebie Do Ciebie biec
Writer(s): Adam Lato, Julita Kusy, Martyna Juszczyk, Zuzanna Frymark Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out