Слова

Mały stres Bo chcę byś lubił długość moich rzęs Podlewałam je przez cały dzień Oddychają tylko, kiedy śpię Cóż poradzi serce me Bijące kobiece serce me Gdy perełek sznur otula mnie Moja dolna warga ani drgnie Symboliczny mój flirt i czar Jakby nikły mam w oczach żar Przez ogrom dram, bliżej mam Do femme fatale Romantyczne, gdy wpadam w szał Sałatki śliczne, a w myślach drwal Dziś dla dam, świat, jaki znam Już nie ten sam, nie ten sam Kobieta śrubką jest Która światem dziś obraca Niestraszny wiatr czy deszcz Co zaboli to wzbogaca Chyba odbiegam od doskonałości Jak ognia boję się samotności Zimno ciut Było ciepło, a tu znowu lód A Twe objęcia są jak słodki miód Chcę do Ciebie mieć bеretem rzut Ciekawе co na to los Jakby Cię wziął to byłby dla mnie cios Wtedy weź mnie ze sobą na wynos Chociaż pewnie już masz mnie dość Symboliczny mój flirt i czar Jakby nikły mam w oczach żar Przez ogrom dram, bliżej mam Do femme fatale Romantyczne, gdy wpadam w szał Sałatki śliczne, a w myślach drwal Dziś dla dam, świat, jaki znam Już nie ten sam, nie ten sam Kobieta śrubką jest Która światem dziś obraca Niestraszny wiatr czy deszcz Co zaboli to wzbogaca Chyba odbiegam od doskonałości Jak ognia boję się samotności Kobieta śrubką jest Która światem dziś obraca Niestraszny wiatr czy deszcz Co zaboli to wzbogaca Chyba odbiegam od doskonałości Jak ognia boję się samotności Prędzej koronkowe wirują ręce Bo ja Tobą kręcę Prędzej koronkowe wirują ręce Bo ja Tobą kręcę Prędzej koronkowe wirują ręce Bo ja Tobą kręcę Prędzej koronkowe wirują ręce Bo ja Tobą kręcę Kobieta śrubką jest Która światem dziś obraca Niestraszny wiatr czy deszcz Co zaboli to wzbogaca Chyba odbiegam od doskonałości Jak ognia boję się samotności Kobieta śrubką jest Która światem dziś obraca Niestraszny wiatr czy deszcz Co zaboli to wzbogaca Chyba odbiegam od doskonałości Jak ognia boję się samotności
Writer(s): Patrick The Pan, Sanah Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out