Lyrics

Mówiłeś, dobrze to pamiętam Że już straciły urok święta Że wiosny może nie być I że już przestałeś wierzyć No bo miłości nie ma A nawet jeśli jest To tobie jej nie trzeba Mówiłeś, a teraz ona Odgarnia ci włosy z czoła Jak ja, jak kiedyś ja Jak ja, jak kiedyś ja Widziałam i nigdy nie zapomnę Dołączę do najgorszych wspomnień Byłeś inaczej, ładniej ubrany Dużo szczuplejszy, bardziej zadbany Z miną jak król szedłeś, a ona U twego boku nowa królowa Jak ja Jak ja Jak ja, jak kiedyś ja Jak ja, jak kiedyś ja Jak ja, jak kiedyś ja Jak ja
Writer(s): Piotr Jakub Banach, Katarzyna Maria Sondej Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out