Credits

PERFORMING ARTISTS
SB Maffija
SB Maffija
Performer
White 2115
White 2115
Performer
Białas
Białas
Performer
Kinny Zimmer
Kinny Zimmer
Performer
PEDRO
PEDRO
Performer
Francis
Francis
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Ryini Beats
Ryini Beats
Composer
Mikołaj Vargas
Mikołaj Vargas
Composer
Szymon Frackowiak
Szymon Frackowiak
Composer
Sebastian Czekaj
Sebastian Czekaj
Lyrics
Mateusz Karaś
Mateusz Karaś
Lyrics
Wiktor Jakowski
Wiktor Jakowski
Lyrics
Borys Przybylski
Borys Przybylski
Lyrics
PRODUCTION & ENGINEERING
PEDRO
PEDRO
Producer
Ryini Beats
Ryini Beats
Producer

Lyrics

Bo my chcemy żyć, bo my chcemy kraść No i żadna kurwa nie zabroni nam Już wybija szósta, ja się nie chcę kłaść No bo obok w łóżku nie czeka twoja twarz Więc do ogniska wrzuć stare zdjęcia Czuję ciągle chłód jak Syberia Tylko tobą pachnie lawenda Do ogniska wrzuć stare zdjęcia Może poczuję spokój, jak mój hajs obrócę w popiół Przestaniecie na mnie patrzeć, jak na kogoś, kto oszukał Pieniądze są ważne, tylko jak ognisko gaśnie Skończysz podejrzliwie patrzeć, tylko bierz je i dorzucaj Świat jest mały, bierz go w dłonie i wyciskaj jak owoce (ye) To historia też o tobie, też płakałem całe noce Hej-ej-ej-ej Wyrzuć to wszystko w bok, dzisiaj mamy nowy rok Stare plany poszły z dymem jak ostatni papieros Chcemy śpiewać wciąż, na jebany cały głos Nie zabierajcie młodości, bo nic nie mam poza nią Hej-ej-ej-ej, w moich oczach bunt i troska Hej-ej-ej-ej, na zawsze młody rockstar Bo my chcemy żyć, bo my chcemy kraść No i żadna kurwa nie zabroni nam Już wybija szósta, ja się nie chcę kłaść No bo obok w łóżku nie czeka twoja twarz Więc do ogniska wrzuć stare zdjęcia Czuję ciągle chłód jak Syberia Tylko tobą pachnie lawenda Do ogniska wrzuć stare zdjęcia Uu-uu-uu-u, nawet po długiej zimie zawsze przyjdzie wiosna Uu-uu-uu-u, nawet gdy upadasz, wstanie nowy dzień Chcesz czuć wiatr we włosach i płomień w moich oczach Jeee-e, gdybym ciebie nie spotkał, to bym nie umiał kochać Życie chciało zniszczyć mnie już tyle razy Niczym były moje beefy, bo musiałem walczyć już od kiedy byłem mały Mam na swoim ciele blizny od narzędzi Których trudno podać wszystkie nazwy Sto tysięcy razy byłem ranny Ale nic nie bolało mnie tak Jak to, gdy usłyszałem o chorobie mojej mamy Ale nie ma rzeczy, z którą nie damy rady Balenci' tylko leczy moje rany Kiedyś uciekaliśmy przed rodzicami, a teraz uciekamy przed problemami Mała, jesteś już bezpieczna Wyrzuć tamte wspomnienia i tamte zdjęcia Bo my chcemy żyć, bo my chcemy kraść No i żadna kurwa nie zabroni nam Już wybija szósta, ja się nie chcę kłaść No bo obok w łóżku nie czeka twoja twarz Więc do ogniska wrzuć stare zdjęcia Czuję ciągle chłód jak Syberia Tylko tobą pachnie lawenda Do ogniska wrzuć stare zdjęcia Do ogniska wrzuć stare zdjęcia Tylko tobą pachnie lawenda
Writer(s): Borys Przybylski, Mateusz Karas, Sebastian Czekaj, Ryan Anderson, Szymon Frackowiak, Wiktor Jakowski, Mikolaj Vargas Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out