Lyrics

Khronos Khronos Khronos Słyszę głosy widzę postacie z innego świata Wiedźmy latają na nimbusie głośno krzyczą "ave szatan" Gram w Quidditcha twoją głową to nie szczurów wyścig A zlecenie by Cię zabić dał Ferdynand Rybski Dziewczynki za parę lat będę wam podpisywać cycki Z precyzją wykonania jak Leonardo Da Vinci Nie pierdol, że powinienem rapować lepiej To tak samo jakbyś chciał nauczyć gotowania Magdę Gessler Mordzia co pali blanta, wali wiadra Zielony grinder kręci we wszystkie strony świata Rap to nie jest nauka zdalna, a co możesz mieć Przewinął dawno Waldemar Kasta W kosmos jak łajka styl, wypierdala z butów ogień Ide się frygać bo za dużo mam na głowie Air Max na sobie i szare dresiwo Camele w miękkiej bo dzisiaj na takie starczyło, zdziro BeCeKa z kurwami nie tańczy Chcę więcej pengi na nowe dziarki - studio cardi Kocham mustangi, macać jej cycki, zdejmować majtki Whisky ze szklanki, zostawiać ślad jak wampir Ej typie czym się martwisz, że niedługo przy tej nucie Będziesz ładować kutasa w cipę swojej panny? Rzucam rap na osiedla jak wlepki na ławki Ziomal legal pali w Holandii kopie bardziej od Karmi Ej niemrawy, dawaj te pół litra z lodówki Jeszcze się nie zamroziła To taką wypijem, dawaj mówię Nie lubię ciepłej wódki To kup se zamrażarkę to będziesz pić zmrożoną frajerze Po pierwsze dupy zdejmują spódniczki, kończymy drinki Moje dwa palce działają jak mechanizm windy king speech Kiss me, in my lips bitch, nie klękaj Błagam skacz po mnie, jak na AD Carry Rengar Nie mam nic do lesbijek, nawijam w pokoju życzeń Leci demonologia a one robią nożyce Ty masz dwie twarze jak Quirrell, teleport ze świstoklikiem Na twoim grobie odpalę znicze zapalniczką Clipper Pilnuje zło jak Belatrix, gdy łapie za majka grubo fatka Padasz czapka, nie Snapback, buty najka, zjadam jak pac-man Zdjęcie na SnapChat, wbita na kwadrat, w PES'ie padł strzał Padł, spadł gol miazga, ludzie mają gorszy charakter od Umbridge Moją nawijkę kochasz albo nią gardzisz Wiesz, że na samym dnie oceanu leżą skarby, zabraknie tlenu Więc będziesz jednym z nich ale martwy Zarzucam pelerynę niewidkę i znikam stąd Dzisiaj chcę załadować w dziurę - glory hole Mama dała dach nad głową, studio, drugi dom Nie muszę latać w masce by ogarnąć skok, What? Ty się nazywasz kiler i masz ksywe kiler i jesteś kiler A jak mi powiesz, że to jest pomyłka, to dostaniesz w ryj To pomyłka
Writer(s): Khronos Beats Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out