Music Video

Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Taco Hemingway
Taco Hemingway
Vocals
Schafter
Schafter
Vocals
Oki
Oki
Vocals
COMPOSITION & LYRICS
Oskar Kamiński
Oskar Kamiński
Songwriter
Wojciech Laskowski
Wojciech Laskowski
Songwriter
Adam Wiśniewski
Adam Wiśniewski
Composer
Filip Szcześniak
Filip Szcześniak
Songwriter
PRODUCTION & ENGINEERING
@atutowy
@atutowy
Producer
Rafał Smoleń
Rafał Smoleń
Mastering Engineer

Lyrics

Zdarza się to na kolacjach i bankietach Na siłowni, na spotkaniach, na baletach Czy na trzeźwo, czy na bani, czy na lekach Taki tyci tyci problem, chyba słabo jest narzekać, ale Poznawanie kogoś, boję się tej chwili Kiedy daję grabę komuś mówiąc: "czołem, jestem Filip" Ziomo mówi: "czołem", po czym mówi "czołem, jestem pik, pik" Imię się kasuję z głowy, jakbym w czole klepnął delete (o nie) Winisz sławę, ale mam już tak od dziecka Gdy mi się przedstawiasz, wtedy mózg się idzie przespać Mhmm, typ wygląda mi na Grześka Albo może Krzysiu, rzut monetą: orzeł, reszka Mam techniki, których wcale się nie wstydzę Kiedy mówi, że jest Karol, wtedy w bani kleje wizję Jak Linetty i Strasburger w Familiadzie grają z Frizem Już pamiętam, z dumy pękam, gdy przedstawiam pana Idze Iga to jest O nie, zapomniałem twoje imię (jakim cudem) Jakim cudem, chwilę temu było przy mnie Marek, Mati, Maciek, Marcin czy Kazimierz Podawałem grabę Marii, Mai, Marcie czy Martynie, o nie O nie, zapomniałem twoje imię (jakim cudem) Jakim cudem, chwilę temu było przy mnie Marek, Mati, Maciek, Marcin czy Kazimierz Podawałem grabę Marii, Mai, Marcie czy Martynie, kto wie Pamiętam, jak pod domofonem zastanawiałem się, jak masz na imię Mimo, że na podwórku wtedy spędzaliśmy razem każdą chwilę Na szczęście braciszku, mama znała twoją ksywę Więc może mi przypomnisz, bo się trochę przestraszyłem Zapamiętam cokolwiek, dajmy na to, jaką masz perfumę Jakiej marki masz tote bag, kolor oczu i gdzie pracujesz Że masz dziary oraz dwa szczeniaki rasy pudel Które głośno płaczą, gdy chcą iść na spacer (to ich stały numer) Że się boisz czasem, kiedy nocą łapiesz Uber Więc udajesz, że ktoś dzwoni, działa zawsze super Że się kochasz w typie, chociaż zawsze wali szlugiem Znak zodiaku ryby, ale imię (chwilę) daj minutę (o nie) Winisz sławę, ale mam już tak od dziecka W idealnym świecie, każdy ma na piersi nametag Czuje łyso się jak Ten Hag Chcesz, to mów mi ziomuś, nic nie szkodzi jak masz też tak Nie pamiętam nigdy, jak się zowie typek w filmie Się nie dowiem, bo zamącę tylko ciszę w kinie Jakbyś kiedyś pisał list dziewczynie Pisz do niej per baby i nie przejmuj się, to tylko imię O nie, zapomniałem twoje imię (jakim cudem) Jakim cudem, chwilę temu było przy mnie Marek, Mati, Maciek, Marcin czy Kazimierz Podawałem grabę Marii, Mai, Marcie czy Martynie, o nie O nie, zapomniałem twoje imię (jakim cudem) Jakim cudem, chwilę temu było przy mnie Marek, Mati, Maciek, Marcin czy Kazimierz Podawałem grabę Marii, Mai, Marcie czy Martynie, kto wie Jakim cudem Jakim cudem
Writer(s): Filip Szczesniak, Wojciech Laskowski, Adam Wisniewski, Oskar Kaminski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out