Lyrics

Yo! Patologia wraca na salony Jesteś gorąca jak San Pedro maleńka (jedzim) Kochaj mnie kotku, bo tego pragnę Połykasz niczym dziadyga viagrę Zobacz jak stanął mój łysy anioł Wybacz mi to, że mam lekko z banią Tylko wariaci są czegoś warci Przesolisz zupę, wariat Cię skarci Nie no świruje, zero przemocy Tylko w sypialni o 2 w nocy Robimy orgię, bicze kajdanki Ładuję Cię jak powerbanki Nie chcę kochanki, Ty mi wystarczasz Uwielbiasz anal i jestem farciarz Jesteś marzeniem każdego faceta Ty robisz cuda z mojego napleta Seksi kobieta, do tego zbok Lubię Ci zalać nasieniem krok Gorąca jak San Pedro I z mocą jak mefedron Gdy tylko Cię ujrzałem Od razu ochujałem Chcę z Tobą się przelizać Całymi dniami miziać Poprosić Cię o rękę I zajrzeć pod sukienkę Gorąca jak San Pedro I z mocą jak mefedron Gdy tylko Cię ujrzałem Od razu ochujałem Chcę z Tobą się przelizać Całymi dniami miziać Poprosić Cię o rękę I zajrzeć pod sukienkę Chcę klepać Cię po dupie I robić malinki Niegrzeczne dziewczynki Bardzo to lubią Mini nie rurki Szpilki nie kapcie Walnę Cię lepiej Niż prąd w kontakcie Kręćmy pornosa Gacie do kosza Cycuszki gołe Bez biustonosza Włos rozpuszczony Krok wygolony Paznokieć zrobiony To mój ideał Gorąca jak San Pedro I z mocą jak mefedron Gdy tylko Cię ujrzałem Od razu ochujałem Chcę z Tobą się przelizać Całymi dniami miziać Poprosić Cię o rękę I zajrzeć pod sukienkę Gorąca jak San Pedro I z mocą jak mefedron Gdy tylko Cię ujrzałem Od razu ochujałem Chcę z Tobą się przelizać Całymi dniami miziać Poprosić Cię o rękę I zajrzeć pod sukienkę Kocham gdy wbijasz We mnie pazurki W nagrodę Ci Wsadzę język do dziurki Jesteś gorąca Jak kawa z rana Doleje Ci śmietanki Pij moja kochana Gorąca jak San Pedro I z mocą jak mefedron Gdy tylko Cię ujrzałem Od razu ochujałem Chcę z Tobą się przelizać Całymi dniami miziać Poprosić Cię o rękę I zajrzeć pod sukienkę Gorąca jak San Pedro I z mocą jak mefedron Gdy tylko Cię ujrzałem Od razu ochujałem Chcę z Tobą się przelizać Całymi dniami miziać Poprosić Cię o rękę I zajrzeć pod sukienkę
Writer(s): Cyprian Racicki Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out