Na dwa

Odprowadzasz mnie Wzrokiem mówisz mi "Dobranoc, więcej nie spotkamy się" Wiem, że wszystko źle Też to czuję, więc Nawet nie chce mi się wściec Chociaż ledwo łapię wdech To nie nasz czas Nie możemy dłużej grać Taki koniec mógł się zdarzyć tylko nam Niebo pełne gwiazd Kto przypuszczał Że w taką noc jak ta Nasz świat podzieli się na dwa Podzieli się na dwa Podzieli się na dwa Podzieli się na dwa Podzieli się na dwa Na dwa Podzieli się na dwa Smutno mi, bo wiem Że w innym życiu Miałoby to wszystko Większy sens Pora żegnać się Ale stanął świat My w nim zamrożeni Ani drgniemy Kończy się nam czas Ostatni raz Z bliska widzę Twoją twarz Taki koniec mógł się zdarzyć tylko nam Niebo pełne gwiazd Kto przypuszczał, że w taką noc jak ta Nasz świat podzieli się na dwa Podzieli się na dwa Podzieli się na dwa Podzieli się na dwa Podzieli się na dwa Na dwa Podzieli się na dwa Niebo pełne gwiazd Kto przypuszczał Że w taką noc jak ta Nasz świat podzieli się na dwa Podzieli się na dwa Podzieli się na dwa Podzieli się na dwa Podzieli się na dwa Na dwa Podzieli się na dwa Na dwa Podzieli się na dwa Podzieli się na dwa Podzieli się na dwa Na dwa Podzieli się na dwa Na dwa