Music Video

Credits

PERFORMING ARTISTS
KONIEC ŚWIATA
KONIEC ŚWIATA
Performer
COMPOSITION & LYRICS
KONIEC ŚWIATA
KONIEC ŚWIATA
Composer
Jacek Stęszewski
Jacek Stęszewski
Lyrics

Lyrics

Chciałbym się jeszcze powłóczyć z tobą Póki żyjemy i mam cię obok Zjechać z tobą w dół po poręczy Wspólnie się wyczołgać z nędzy Schować szczęście tu pod podłogą Zanim przyjadą i nas wywiozą Zobaczyć razem niebo po burzy Skoczyć w kałuże, żyć jak najdłużej Jak najdłużej Chciałbym się jeszcze powłóczyć z tobą Póki żyjemy i mam cię obok Zjechać z tobą w dół po poręczy Wspólnie się wyczołgać z nędzy Schować szczęście tu pod podłogą Zanim przyjadą i nas wywiozą Zobaczyć razem niebo po burzy Skoczyć w kałuże, żyć jak najdłużej Siedzę na ławce, patrzę na słońce Chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę Chyba już nigdy nie będzie lepiej Nie będzie dobrze, więc się nie spieszę Siedzę na ławce, patrzę na słońce Chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę Chyba już nigdy nie będzie lepiej Nie będzie dobrze, więc się nie spieszę Więc się nie spieszę Chciałbym się jeszcze powłóczyć z tobą Póki żyjemy i mam cię obok Poznać wszystkie diabły, anioły Elfy, strzygi i upiory Błąkać się w obrazach świętych Spędzić dwie noce u wiedźm przeklętych Spotkać tego, co się boją Boga ze zrudziałą brodą Chciałbym się jeszcze powłóczyć z tobą Póki żyjemy i mam cię obok Poznać wszystkie diabły, anioły Elfy, strzygi i upiory Błąkać się w obrazach świętych Spędzić dwie noce u wiedźm przeklętych Spotkać tego, co się boją Boga ze zrudziałą brodą Siedzę na ławce, patrzę na słońce Chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę Chyba już nigdy nie będzie lepiej Nie będzie dobrze, więc się nie spieszę Siedzę na ławce, patrzę na słońce Chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę Chyba już nigdy nie będzie lepiej Nie będzie dobrze, więc się nie spieszę Chciałbym się jeszcze powłóczyć z tobą Póki żyjemy i mam cię obok Złączyć się jednym przyjemnym dreszczem Pochodzić razem nocą po mieście Zimnym zachłysnąć się majem Siedzieć i patrzeć na nasze tramwaje Wypić z worka oranżadę I wyprowadzić się na stałe Siedzę na ławce, patrzę na słońce Chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę Chyba już nigdy nie będzie lepiej Nie będzie dobrze, więc się nie spieszę Siedzę na ławce, patrzę na słońce Chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę Chyba już nigdy nie będzie lepiej Nie będzie dobrze, więc się nie spieszę Więc się nie spieszę Więc się nie spieszę Chciałbym się jeszcze powłóczyć z tobą Póki żyjemy i mam cię obok Chciałbym się jeszcze powłóczyć z tobą Póki żyjemy i mam cię obok Chciałbym się jeszcze powłóczyć z tobą Póki żyjemy i mam cię obok Póki żyjemy i mam cię obok Póki żyjemy i mam cię obok
Writer(s): Szymon Piotr Cirbus, Jacek Lukasz Czepulkowski, Jacek Marek Steszewski, Wojciech Filipek, Michal Leks Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out