Lyrics

Przemija z wiatrem Kolejny suchy liść Urodzą się nowe I chciałbym przy tym być, chcę być Oto ja A we mnie stale ten sam strach Że dopiero był maj, rosną dzieci po deszczu, biegnie czas Oto ja Nade mną stale ten sam dach I choć nie widać gwiazd, nigdy stąd nie odejdę, to mój świat Obiecaj mi, że Gdy znów ściemni się Zapalisz światło dnia Obiecaj mi, że Gdy zawiodę Cię Nie będziesz na mnie zła Przemija wszystko Po płaczu przyjdzie śmiech Rozpalmy ognisko Niech spłonie to, co chcesz, co chcesz Oto ja A we mnie stale ten sam strach Że dopiero był maj, rosną dzieci po deszczu, biegnie czas Oto ja Nade mną stale ten sam dach I choć nie widać gwiazd, nigdy stąd nie odejdę, to mój świat Obiecaj mi, że Gdy znów ściemni się Zapalisz światło dnia Obiecaj mi, że Gdy zawiodę Cię Nie będziesz na mnie zła Obiecaj mi, że Gdy znów ściemni się Zapalisz światło dnia Obiecaj mi, że Gdy zawiodę Cię Nie będziesz na mnie zła Obiecaj mi, że Gdy znów ściemni się Zapalisz światło dnia Obiecaj mi, że Gdy zawiodę Cię Nie będziesz na mnie zła
Writer(s): Lukasz Jan Bartoszak, Katarzyna Chrzanowska, Anna Malgorzata Saraniecka, Brejdygant Krzysztof Zalewski, Weronika Kowalczewska, Jaroslaw Seweryn Baran, Grzegorz Marcin Palka Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out