Lyrics

Za dużo roboty, a kołaczy brak Za nisko ten sufit, żeby długi mógł stać Zbyt kręta ta droga, by lekko ją przejść Za suto na stole, żeby dało się zjeść Za duże to ego, by dogadać się Za mała ta chata, by kobietę mieć Za jasny ten księżyc, by dało się spać, o tak, uh Za krótki ten łańcuch, by dać nogi za pas Życzymy sobie i wam, by nas było stać Na święty spokój Szczęścia ile się da, miłości w bród Mądrych ludzi wokół Za krótkie te nogi, by dogonić czas (Za krótkie te nogi, by dogonić czas) Za ciężka ta głowa, by pionowo stać (Za ciężka ta głowa, by pionowo stać) Zbyt mało tu miejsca, żeby rozgościć się (Zbyt mało tu miejsca, żeby rozgościć się) Za mało wszystkiego, co można by mieć Życzymy sobie i wam, by nas było stać Na święty spokój Szczęścia ile się da, miłości w bród Mądrych ludzi wokół Życzymy sobie i wam, by nas było stać Na święty spokój Szczęścia ile się da, miłości w bród Mądrych ludzi wokół Życzymy sobie i wam, by nas było stać Na święty spokój Szczęścia ile się da, miłości w bród Mądrych ludzi wokół Życzymy sobie i wam, by nas było stać Na święty spokój Szczęścia ile się da, miłości w bród Mądrych ludzi wokół Życzymy sobie i wam, by nas było stać Na święty spokój Szczęścia ile się da, miłości w bród Mądrych ludzi wokół
Writer(s): Katarzyna Nosowska, Marcin Bartosz Macuk Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out