Lyrics

Za wszystkie nieprzespane noce Za dni do których wracać chcę Za każdą prostą myśl W głowie zasiana mi Dziękuję Za chwile kiedy bywasz obok I rozumiemy się bez słów Dopóki jesteś tu O nic nie boję się Dziękuję Nie oczekuję zbyt wiele I dość zwyczajnie żyję Pasujesz do mnie do Ciebie ja Chyba też Jeszcze nie raz Wystawi mnie na próbę los Jeszcze nie raz Wybiorę znowu drogę złą Jeszcze nie raz Będę głową próbować przebić mur Jeszcze nie raz Czy wtedy będziesz ze mną tu Za znaki które mi zostawiasz Kiedy na dłużej nie ma Cię Za bezsilności kres Gdy byłem już na dnie Dziękuję Nie oczekuję zbyt wiele wiesz Widzisz co dostajesz Nadal nie mogę uwierzyć w to Że mnie chcesz Jeszcze nie raz Wystawi mnie na próbę los Jeszcze nie raz Wybiorę znowu drogę złą Bo jeszcze nie raz Wystawi mnie na próbę los Jeszcze nie raz Wybiorę znowu drogę złą Bo jeszcze nie raz Będę głową próbować przebić mur Jeszcze nie raz Czy wtedy będziesz ze mną tu
Writer(s): Bogdan Kondracki, Karolina Kozak Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out