Lyrics

Jak ćma leciałam do światła Nie czułam, że parzy mnie Szukałam prawdy w tych kłamstwach A źrenice zdradzały Cię Znowu noc znieczula w Tobie strach Szkoda nas Noc znieczula w Tobie strach Jeszcze nie opadł dym, sumienie śpi Lataliśmy wysoko, by zaraz spaść w dół Mało słów za dużo cisz Znam na pamięć co powiesz, dzielę to na pół Płonie ogień ogień ogień ogień ogień Pali to co zostawiłeś mi po sobie Płonie ogień ogień ogień ogień Pali to co zostawiłam Ci po sobie Brak ID jest, było red heart 100 powodów na nie, ma sens Zakryte oczy przed red flags Płytki oddech wolał o tlen Znowu noc znieczula we mnie strach Szkoda nas Noc znieczula we mnie strach Jeszcze nie opadł dym, sumienie śpi Lataliśmy wysoko, by zaraz spaść w dół Mało słów za dużo cisz Znam na pamięć co powiesz, dzielę to na pół Płonie ogień ogień ogień ogień ogień Pali to co zostawiłeś mi po sobie Płonie ogień ogień ogień ogień ogień Pali to co zostawiłam Ci po sobie Wciąż pamiętam Twój numer, już nie chce go znać Jak piszesz mi odbierz, to wpadasz mi w spam Pamiętam Twój numer, już nie chce go znać Jak piszesz mi odbierz, to wpadasz mi w spam Płonie ogień ogień ogień ogień ogień Pali to co zostawiłeś mi po sobie Płonie ogień ogień ogień ogień ogień Pali to co zostawiłam Ci po sobie
Writer(s): Chmielewski Jonatan, Skarbek Honorata Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out