Lyrics

Nie chcę więcej spojrzeń Szeptów każdego dnia Jakbym inny był, mimo swoich wad Chciałbym śpiewać Ci Bywało tak nocami, a może i latami Nie poznał nikt mych skrytych snów Chciałbym śpiewać Ci Nadchodzi nowy moment Nadchodzi nowy moment Chcę pierwszy raz Wyruszyć aby nikt i nic i nic Na koniec świata jak było w moich snach Nadchodzi nowy moment Nadchodzi nowy moment Chcę pierwszy raz Wyruszyć aby nikt i nic i nic Na koniec świata jak było w moich snach Słyszę tuż za oknem, listopadowy deszcz Nieznajomy rytm wystukuję dziś Chciałbym śpiewać Ci Jak ostatni taniec Jak zagubiony wilk I samotny duch Długą drogą iść, chciałbym śpiewać Ci Nadchodzi nowy moment Nadchodzi nowy moment Chcę pierwszy raz Wyruszyć aby nikt i nic i nic Na koniec świata jak było w moich snach Nadchodzi nowy moment Nadchodzi nowy moment Chcę pierwszy raz Wyruszyć aby nikt i nic i nic Na koniec świata jak było w moich snach Dzisiaj nie puszczę z rąk nadziei Kiedy sny spełniam tu na ziemi Odwagę mam jak to ja Doceniam każdy moment Wczoraj ktoś imię znów pomylił Gdy w moim sercu rój motyli Odwagę mam jak to ja I mimo tylu lat Nadchodzi nowy moment Nadchodzi nowy moment Chcę pierwszy raz Wyruszyć aby nikt i nic i nic Na koniec świata jak było w moich snach Nadchodzi nowy moment Nadchodzi nowy moment Chcę pierwszy raz Wyruszyć aby nikt i nic i nic Na koniec świata jak było w moich snach Nadchodzi nowy moment Nadchodzi nowy moment Na koniec świata jak było w moich snach
Writer(s): Piotr Sołoducha Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out