Lyrics

To wschodnia Polski flanka Wariat, witam w moim mieście Tu gdzie szalka zeżarła niejedną baterię Tu Wieża Trynitarska, z niej miasta panorama Wszędzie złodzieje, dilerzy, organy ścigania Wielu życie, głównie picie, kwitnie bezrobocie Co mam ci powiedzieć? Sam do pracy nie chodzę Radzę se jak mogę, ciągle topę smażę Jestem po trzecim joincie Zanim ziomek dobrze wstaniesz Masz tu Krakowską Bramę zamek i wiele tajemnic Piłsudski Marszałek czuwa na litewskim Pozostał Majdanek, obóz poniemiecki Zemborzycki Zalew, nura nie walę bo śmierdzi Miasto nie śpi, uwierz mi, dwa cztery na dobę Fetki, kreski i flexik zdrową piorą głowę To lubelski, podziemny, konkretny rap ziomek Posłuchaj Wisienki jeśli, prawdę cenisz sobie Wjeżdża kolejny wers a ty weź puszczaj to w obieg Prosto z LBN, prosty eR A Pe człowiek Nie wiesz co jest pięć, więc teraz ci powiem W kozim grodzie jest tylko RKS Motorek Pamiętaj studenciaku, wyurowany chamie Skopani na deptaku szybko zmieniacie zdanie Roi się od kłaków, chcesz dragów, jesteś chętna? Na dziewięćdziesiąt procent stukał cię mój koleżka Stary zwyrodnialec, pocieszna mordeczka Pozdrawiam wariacie, życzę ci z normalną dziecka Wiesz jak koleżko, ciężko jest o takie Prawie jak jebnąć w lotka, nie związać się z kłakiem To samo w drugą manię, bez hipokryzji, dziewczyny Szukacie księcia z bajki, a tu same skurwysyny Z Bronowic rymy, dawaj, zapraszam ze mną ZWNS Bakajoko, mordo, będzie rozpierdol To miasto nad Bystrzycą, z Ukrainą kwitnie handel Spirytus i szlugi napędzają gospodarkę Wspomóż ziomuś branżę, mówisz, "Nie palę chłopaki" To powie ci mój ziomek, "Przy kartonie nauka gratis" Wszędzie siniaki, taki klimat, nic nie zrobisz Skurwysyny chleją tak, żeby odjęło nogi Taki jest ten rejon i takie jego uroki Wędka, że z nadzieją, że dorzucisz parę złotych Zakazane mordy turystów straszą stale Tu padały rekordy na światową skalę Promile, wyciągi, dołki, wyroki, szpitale Co widzę, o tym piszę i nagrywam wokale Mam wyjebane ciężko, nie chcesz, nie słuchaj To dla ciebie koleżko, co ze mną jarasz bucha To dla ciebie mordeczko, ta nuta, wszystkie zwroty Lublin, Bronowice, młode wilki, stare koty
Writer(s): Czacha Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out