Lyrics

Komputera szmer i ekranu blask Tu realny świat nie ma żadnych szans Czy to dziki seks czy to w piłkę gra Tutaj przecież ma dużo lepszy smak niż tam W internecie flirt hasło: Biały Miś Bez wysiłku tak możesz być kim chcesz Biały proszek dziś znów pomoże żyć... Nie ma jutra i nie będzie jutro też Lecz czasem dziwny głos przed siebie każe biec I na powietrze wyjść gdy pada deszcz Przed siebie ciągle biec do ostatniego tchu Nie wracaj nigdy już Wciąż gadżetów stos zmieniasz życie swe Powiedz tylko co chciałbyś zrobić z nim Gdy zamienisz już rzeczywistość w sen Nie odnajdziesz się nie znajdzie ciebie nikt Lecz czasem dziwny głos przed siebie każe biec I na powietrze wyjść gdy pada deszcz Przed siebie ciągle biec do ostatniego tchu Nie wracaj nigdy już I czasem jakiś głos przed siebie każe biec I na powietrze wyjść gdy pada deszcz Przed siebie ciągle biec aż do utraty tchu Nie wracaj nigdy tu
Writer(s): Przemyslaw Pawel Myszor Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out