Lyrics

Świat dookoła pędzi Zakręcony jak Mandala Szukamy odpowiedzi I rozwiązań naszych starań Chciałbym być panem życia Oduczamy sie rozmawiać Nie bojąc się już śmierci Ona sie zaczyna bać nas W ciemniej nocy Gdzie naprawdę Chciałbym zostać Zanim zasnę W ciemnej nocy wrócą do mnie Zanim zasnę Chcę zapomnieć Cisza, cisza Mgła rozlewa sie po palcach Samotność nie doskwiera Myśli te w szafie zamyksz Chłód miejskich ulic nocą Lubie sie przez okno wkradać I szeptać twoim myślom, gdzieś z ukrycia W ciemniej nocy Gdzie naprawdę Chciałbym zostać Zanim zasnę W ciemnej nocy wrócą do mnie Zanim zasnę Chcę zapomnieć W ciemniej nocy Gdzie naprawdę Chciałbym zostać Zanim zasnę W ciemnej nocy wrócą do mnie Zanim zasnę Chcę zapomnieć W ciemnej nocy Gdzie naprawdę Chciałbym zostać Zanim zasnę
Writer(s): Mateusz Kochaniec, Agim Dzeljilji, Antoni Kochanowski, Kamil Hussein, Michal Wozniacki Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out